Kosztowne sprawy o klauzule

Większość skarg o uznanie danego postanowienia umownego za niedozwolone kończy się umorzeniem.

Publikacja: 31.07.2013 10:24

Ochrona konsumentów: Duża liczba umorzeń postępowań w sprawie o uznaie klauzuli umownych za niedozwo

Ochrona konsumentów: Duża liczba umorzeń postępowań w sprawie o uznaie klauzuli umownych za niedozwolone każe domniemywać, że Skarb Państwa ponosi ogromne straty.

Foto: www.sxc.hu

Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jest zasypywany skargami o uznanie danej klauzuli w umowie między przedsiębiorcą a klientem za postanowienie niedozwolone. Wiele z nich jest umarzanych. W 2012 r. do SOKiK wpłynęły 13 954 tego typu sprawy. Załatwiono 7257, z czego 4971 umorzono. Czyli sąd nie rozstrzygał o racji stron w 68 proc. wypadków. A tylko w pierwszym półroczu 2013 r. wpłynęło już 21 379 skarg. Do tej pory załatwiono 6886, a 48 proc. z nich już umorzono.

Płaci państwo

– Tak duża liczba umorzeń postępowania każe domniemywać, że Skarb Państwa ponosi ogromne straty. W tych sprawach żadna ze stron nie zapłaciła ani złotówki do kasy SOKiK, chociaż sąd ten był obciążony rozpoznawaniem, ponosząc koszty nie tylko wynagrodzeń sędziów czy personelu administracyjnego, ale także np. korespondencji – komentuje Tomasz Konieczny, radca prawny z kancelarii Konieczny, Grzybowski, Polak.

Połowę skarg z 2013 r. o uznanie klauzuli za niedozwoloną już umorzono.

Zaznacza, że w razie cofnięcia pozwu i umorzenia postępowania żadna ze stron nie ponosi kosztów sądowych. Nie wiadomo, ile dokładnie wykłada na to Skarb Państwa. Oddział finansowy oraz Zespół ds. Analiz w sądzie nie prowadzą takich obliczeń.

A okazuje się, że tylko w niektórych wypadkach to sędziowie umarzają postępowanie ze względu na tożsamość klauzuli z inną wpisaną do urzędowego rejestru (nie można ich stosować w umowach).

Najczęstszą przyczyną umorzenia jest cofnięcie pozwu przez powoda. Można bowiem na tym zarobić. Pozwany woli porozumieć się z powodem i zapłacić mu za wycofanie skargi. W razie przegranej obciążyłyby go koszty zastępstwa procesowego (60 zł), opłata sądowa (600 zł) i płatna publikacja wyroku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Całość może wynieść około 1,6 tys. zł, a nawet więcej. Problem w tym, że zazwyczaj sprawa nie kończy się na jednej klauzuli.

– Niektóre stowarzyszenia konsumenckie w jednym pozwie kwestionują zazwyczaj jedną klauzulę, a w kolejnym następną – mówi Małgorzata Cieloch, rzecznik Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Dodaje, że gdy UOKiK skarży przedsiębiorców, to jeden pozew dotyczy wielu jego postanowień umownych.

W samym skarżeniu postanowień niekorzystnych dla konsumentów nie ma nic złego. Wręcz przeciwnie, przedsiębiorcy większą uwagę przykładają do umów.

Potrzebne zmiany

Wątpliwości budzi jednak kierowanie kilku pozwów do kilku postanowień z jednej umowy. A bez zmiany prawa taka praktyka się nie zmieni.

– Usunięcie obowiązku publikacji wyroków SOKiK w MSiG oraz obniżenie opłaty sądowej od pozwu np. do 60 zł spowoduje, że przedsiębiorcy zaczną się bronić w sprawach przed sądem, nie ryzykując znacznymi kosztami. A to z kolei powinno zaowocować mniejszą liczbą spraw trafiających do SOKiK, skoro przestanie on odgrywać rolę straszaka na przedsiębiorców – sugeruje Tomasz Konieczny.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"