Takie postępowanie przedsiębiorcy jest jak najbardziej legalne i uprawnione. Wprawdzie rzeczywiście istnieje przepis (wspomniany art. 385
3
), który w razie wątpliwości nakazuje uznać za niedozwolone postanowienie umowne (w umowach konsumenckich) takie, które pozwala przenosić prawa i obowiązki wynikające z kontraktu bez zgody konsumenta, ale nie ogranicza on możliwości dokonania cesji wymagalnej wierzytelności.
Przepis ten ma raczej chronić konsumenta przed sytuacją, w której ten zawarłby umowę z firmą X, a ta przeniosłaby prawo np. do sprzedaży towarów lub wykonania usługi na rzecz firmy Y. Takie działanie może być nieuczciwe o tyle, że wybierając przedsiębiorcę X, konsument mógł kierować się jej renomą, zaufaniem do jakości sprzedawanych produktów lub świadczonych usług. W takim przypadku zmiana strony, bez wyrażenia przez niego uprzedniej zgody, rzeczywiście stawiałaby go w niekorzystnej sytuacji. Wspomniany przepis ma przeciwdziałać właśnie takim sytuacjom.
Natomiast przeniesienie wierzytelności nie mieści się w tym zakazie. W szczególności należy zauważyć, że przedsiębiorca, po wykonaniu swojej części umowy, ma prawo dochodzić należności, a czasem właśnie cesja wierzytelności na innego przedsiębiorcę będzie dla niego najlepszym rozwiązaniem.