Podczas poniedziałkowej konferencji premier Izraela zaznaczył, że izraelska gospodarka będzie musiała się przystosować do samowystarczalności i ograniczenia zależności od zewnętrznego handlu.
Wypowiedź Netanjahu jest rzadkim przypadkiem publicznego skomentowania ogromnej międzynarodowej krytyki, jaka spadła na Izrael w związku z eskalacją działań wojennych w Gazie. Pomimo ostrzeżeń Organizacji Narodów Zjednoczonych i innych gremiów o skutkach prowadzonej ofensywy na Gazę, która przynosi kolejne ofiary i zniszczenia, oraz oskarżeń o ludobójstwo, które Izrael stanowczo odrzuca, Netanjahu nie zamierza zmieniać kursu.
Czytaj więcej
W ciągu niespełna miesiąca odkąd Izrael ogłosił plan przejęcia kontroli nad Gazą, izraelskie wojs...
Izraelska opinia publiczna, rodziny zakładników, a nawet wojsko sprzeciwiają się rozszerzeniu wojny, obawiając się, że może ona zagrozić zakładnikom i pogorszyć sytuację humanitarną. Premier jednak nalega na jej kontynuację.
Polityczne tło izolacji
Netanjahu częściowo tłumaczy izolację „skrajną islamską agendą” oraz jej „bardzo negatywnym wpływem” na politykę zagraniczną Europy. Wskazał także na państwa rywalizujące z Izraelem, w tym Katar, które kształtują światową opinię w mediach społecznościowych i prowadzą do tej formy izolacji.