– Jakże my możemy zakazać ich język i kulturę? Nawet do głowy nam coś takiego nie przyszło – przekonywał jesienią 2022 roku Władimir Putin, pytany przez dziennikarzy o mężczyznę, którego na ulicy w Moskwie aresztowano za słuchanie ukraińskiej muzyki.
Teraz, od nowego roku szkolnego, w szkołach podstawowych części obwodu zaporoskiego i chersońskiego zajętych przez armię rosyjską nie będzie już nauczany język ukraiński „jako język ojczysty”. Do tej pory dzieci miały 2-3 godziny tygodniowo takich lekcji. Rosyjskiego było 5-6 godzin tygodniowo. „Nastąpiła zmiana sytuacji geopolitycznej” – wyjaśniło zakaz rosyjskie ministerstwo oświaty.
Podobne praktyki stosowane przez Rosjan w stosunku do Polaków opisał jeszcze Stefan Żeromski w powieści „Syzyfowe prace”.
Kreml próbuje wmówić Ukraińcom, że są Rosjanami
Na okupowanych terenach Ukrainy najwcześniej usunięto ukraiński ze szkół na Krymie i obwodzie donieckim – w 2017 roku, a w ługańskim w 2020. Tam dzieci mogą się uczyć go tylko na życzenie rodziców (podobnie będzie w obwodach chersońskim i zaporoskim). Ale jednocześnie stworzono cały system zastraszania i represjonowania takich rodziców, by rezygnowali z uczenia dzieci ukraińskiego.
Czytaj więcej
Rosja zmusiła do korzystania ze swoich paszportów prawie całą ludność okupowanej Ukrainy. Przetrw...