Niemieckie czołgi dla Ukrainy. Pierwszy ważny sprawdzian dla nowego ministra obrony

Ukraina zbliżyła się we wtorek o krok do zdobycia floty nowoczesnych czołgów bojowych, które, jak ma nadzieję, mogą odwrócić losy wojny z Rosją. Władze Niemiec zapowiedziały, że będzie to pierwszy punkt w programie nowego ministra obrony.

Publikacja: 17.01.2023 13:24

Niemieckie czołgi dla Ukrainy. Pierwszy ważny sprawdzian dla nowego ministra obrony

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 328

Prawie 11 miesięcy po rozpoczęciu inwazji Rosji, władze w Kijowie twierdzą, że flota zachodnich czołgów bojowych da jego siłom siłę ognia, której potrzebują, aby wyprzeć rosyjskie wojska w decydujących bitwach w 2023 roku.

Produkowane w Niemczech czołgi Leopard są powszechnie postrzegane jako jedyny realny wybór, by dostarczyć Ukrainie potrzebną jej grupę czołgów. Jednak nie mogą one zostać dostarczone bez zgody Berlina, która jak dotąd utknęła w martwym punkcie.

W piątek w Niemczech w bazie lotniczej USA dojdzie do spotkania zachodnich sojuszników, a władze w Berlinie są pod od silną presją, by w tym tygodniu wycofać swój sprzeciw, co byłoby jedną z najbardziej znaczących zmian w dotychczasowej pomocy Zachodu.

Decyzja będzie pierwszym punktem programu dla Borisa Pistoriusa, ogłoszonego we wtorek jako następca niemieckiej minister obrony Christine Lambrecht, która odeszła w poniedziałek.

Czytaj więcej

Partner byłej żony Schroedera nowym ministrem obrony Niemiec

- Kiedy minister obrony zostanie ogłoszony, będzie to pierwsza kwestia do konkretnego rozstrzygnięcia - powiedział we wtorek niemiecki minister gospodarki Robert Habeck.

Niemcy mają opory w kwestii wysyłania sprzętu, w obawie, że taka decyzja mogłaby być postrzegana jako eskalacja konfliktu. Wielu sojuszników twierdzi, że obawy te są nieuzasadnione, gdyż Rosja nie wykazuje oznak wycofania się z ataku na swojego sąsiada.

Wielka Brytania przełamała tabu wysyłania ciężkich czołgów w weekend, obiecując swoje Challengery. Ma ich jednak zbyt mało, by mogły stanowić podstawę ukraińskich sił. Amerykańskie czołgi Abrams są również postrzegane jako nieodpowiednie w dużej liczbie, ponieważ działają na silnikach turbinowych, które spalają zbyt dużo paliwa, aby były praktyczne dla Ukrainy.

Pozostają więc Leopardy, które Niemcy produkowali w tysiącach podczas zimnej wojny, a które są obecnie używane przez armie w całej Europie. Polska i Finlandia już powiedziały, że wyślą Leopardy, jeśli Berlin wyrazi zgodę.

- Mamy nadzieję i próbujemy zorganizować większe wsparcie dla Ukrainy. Mamy nadzieję, że kilku partnerów, sojuszników, da czołgi Ukrainie - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda na Światowym Forum Ekonomicznym w szwajcarskim Davos.

Nowy minister obrony Niemiec ma gościć w czwartek sekretarza obrony USA Lloyda Austina przed piątkowym wielkim spotkaniem sojuszników w bazie lotniczej Ramstein, gdzie oczekuje się dużych deklaracji nowego wsparcia wojskowego dla Ukrainy.

Prawie 11 miesięcy po rozpoczęciu inwazji Rosji, władze w Kijowie twierdzą, że flota zachodnich czołgów bojowych da jego siłom siłę ognia, której potrzebują, aby wyprzeć rosyjskie wojska w decydujących bitwach w 2023 roku.

Produkowane w Niemczech czołgi Leopard są powszechnie postrzegane jako jedyny realny wybór, by dostarczyć Ukrainie potrzebną jej grupę czołgów. Jednak nie mogą one zostać dostarczone bez zgody Berlina, która jak dotąd utknęła w martwym punkcie.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Rosyjscy recydywiści wracają z wojny i zabijają
Konflikty zbrojne
ONZ: Odgruzowanie Strefy Gazy może zająć kilkanaście lat
Strefa Gazy
Nie żyje dziecko, która urodziło się po śmierci matki w izraelskim nalocie
Konflikty zbrojne
Ukraina otrzymała zgodę na atak. Wcześniej USA nie dawały zielonego światła
Konflikty zbrojne
Po dwóch latach wojny Szojgu mówi, że "Rosja nie miesza się w sprawy innych państw"