Czytaj więcej
24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski mówi, że podczas krótkiego pobytu w Polsce, w czasie powrotu z USA na Ukrainę, podziękował prezydentowi Andrzejowi Dudzie, Polakom i miastu-ratownikowi - Rzeszowowi, za to co robią dla Ukrainy.
W to, że Ukraina będzie w stanie odzyskać wszystkie terytoria okupowane obecnie przez Rosjan, wątpi jedynie 6 proc. ankietowanych - wskazuje Andrij Czernousow, jeden z ekspertów Instytutu, w rozmowie z agencją Ukrinform.
78 proc. ankietowanych wyraża przekonanie, że Ukraina nie powinna iść na żadne kompromisy w dążeniu do osiągnięcia pokoju.
Czytaj więcej
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zebrała dowody winy i umieściła na międzynarodowej liście poszukiwanych obywatelkę Rosji, która namawiała swojego męża do gwałcenia ukraińskich kobiet - informuje SBU.
57 proc. respondentów za zwycięstwo Ukrainy będzie uważać powrót do granic z 1991 roku - co oznaczałoby odzyskanie przez Ukrainę Krymu. 21 proc. za wygraną uznałoby, gdyby Ukraina została uznana za lidera Europy Wschodniej.
Tylko 8 proc. respondentów uzna za zwycięstwo powrót do granic z 24 lutego, a kolejne 8 proc. uważa, że wygraną Ukrainy byłoby doprowadzenie do rozpadu Federacji Rosyjskiej na mniejsze byty państwowe.
Tyle osób brało udział w badaniu "Powojenna przyszłość Ukrainy"
75 proc. respondentów oceniło, że okupacja Krymu przez Rosjan jest częścią wojny, jaką Rosja toczy z Ukrainą.
Czernousow podkreślił, że z badania wynika, iż w najważniejszych kwestiach "Ukraińcy wykazują niezwykłą jedność".
Badanie "Powojenna przyszłość Ukrainy" zostało przeprowadzone przez Charkowski Instytut Badań Społecznych między 5 a 24 listopada.
W badaniu wzięło udział 3 018 respondentów ze wszystkich obwodów Ukrainy. Margines błędu wynosi 2 punkty proc.