Władze Kijowa przygotowują możliwość całkowitej ewakuacji miasta

Ukraina walczy o utrzymanie sieci energetycznej, poważnie uszkodzonej przez rosyjskie rakiety. Tymczasem władze w Kijowie zaczęły przygotowywać plany na niewyobrażalną do niedawna ewentualność - całkowite zaciemnienie, które wymagałoby ewakuacji około trzech milionów pozostałych mieszkańców miasta.

Publikacja: 06.11.2022 08:39

5 listopada, zaciemnienie w Kijowie, spodowowane przerwą w dostawie prądu

5 listopada, zaciemnienie w Kijowie, spodowowane przerwą w dostawie prądu

Foto: EPA/ROMAN PILIPEY

Informację o przygotowaniach przekazał w niedzielę dziennik „The New York Times”, podkreślając, że sytuacja jest „tragiczna”, ponieważ „​​40 procent ukraińskiej infrastruktury energetycznej uległo uszkodzeniu lub zniszczeniu”. Według amerykańskiej gazety pracownicy komunalni przygotowują też tysiąc schronów grzewczych dla mieszkańców. Większość z nich znajduje się w placówkach edukacyjnych, ale władze proszą, aby nie podawać ich dokładnej lokalizacji, aby nie stały się celem dla Rosjan.

Aby zapobiec całkowitej awarii sieci, w sobotę ukraińskie władze poinformowały oficjalnie, że nadal będą wprowadzać przerwy w dostawach energii w siedmiu regionach. Problemy Ukrainy z energią są efektem bombardowania na dużą skalę krytycznej infrastruktury energetycznej w całym kraju. O takiej taktyce, jak twierdzą analitycy, miał zdecydować prezydent Rosji Władimir Putin, po tym, gdy jego żołnierze zanotowali serię porażek na froncie.

Czytaj więcej

Front ługański. Jeszcze wojna czy już zwykła rzeźnia

„Szkody spowodowane rosyjskimi atakami przysporzyły dodatkowych cierpień ukraińskim cywilom i zmusiły urzędników do liczenia się z możliwością, że dalsze zniszczenia mogą uniemożliwić im świadczenie podstawowych usług” - pisze „NYT”.

- Wiemy, że jeśli Rosja będzie kontynuowała takie ataki, możemy stracić cały nasz system elektroenergetyczny – powiedział w wywiadzie Roman Tkaczuk, dyrektor ds. bezpieczeństwa kijowskich władz. Według niego informacja o tym, że sieć jest na skraju awarii, powinna pojawić się z co najmniej 12-godzinnym wyprzedzeniem. Jeśli do tego dojdzie, jak powiedział Tkaczuk, „zaczniemy informować ludzi i prosić ich o wyjazd”.

Zdaniem Tkaczuka obecnie sytuacja nie jest krytyczna i nic nie wskazuje na to, by duża liczba cywilów miała wyjeżdżać z Kijowa. Rozmówca, na którego powołuje się „NYT” zastrzegł, że może się to szybko zmienić, gdyby niedostępne stały się podstawowe usługi. - Jeśli nie będzie prądu, nie będzie wody ani odprowadzania ścieków – powiedział. - Dlatego obecnie administracja rządowa i miejska podejmuje wszelkie możliwe środki, aby chronić nasz system zasilania - zapewnił.

Informację o przygotowaniach przekazał w niedzielę dziennik „The New York Times”, podkreślając, że sytuacja jest „tragiczna”, ponieważ „​​40 procent ukraińskiej infrastruktury energetycznej uległo uszkodzeniu lub zniszczeniu”. Według amerykańskiej gazety pracownicy komunalni przygotowują też tysiąc schronów grzewczych dla mieszkańców. Większość z nich znajduje się w placówkach edukacyjnych, ale władze proszą, aby nie podawać ich dokładnej lokalizacji, aby nie stały się celem dla Rosjan.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 794
Konflikty zbrojne
Ukraińskie wojsko dementuje doniesienia mediów o czołgach Abrams
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak: Rosjanie niszczyli leopardy, tak samo niszczą i będą niszczyć czołgi Abrams
Konflikty zbrojne
Jest nowy pakiet pomocy wojskowej USA dla Ukrainy. 6 mld dolarów, w tym rakiety Patriot
Konflikty zbrojne
Kolejna zmiana w wojsku Ukrainy. Zełenski odwołał dowódcę