Tusk: podatniku, lecz rolnika

Rząd kolejny raz wydłuża niesprawiedliwą prowizorkę, która zmusza podatników do opłacania składek do NFZ za rolników. Zapłacimy za to 1,7 mld zł. Ucieczka od problemu KRUS to kolejny dowód na dryfowanie ekipy Donalda Tuska. Z tej perspektywy coraz dobitniej brzmią słowa Jarosława Gowina o bankructwie polityki „ciepłej wody w kranie” i konieczności zmian.

Aktualizacja: 30.07.2013 10:29 Publikacja: 30.07.2013 10:20

Tusk: podatniku, lecz rolnika

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała

By uzmysłowić sobie ten bezmiar bylejakości warto prześledzić historię związaną z opłacaniem składek do NFZ za rolników.

W październiku 2010 r. Trybunał Konstytucyjny, na wniosek złożony jeszcze przez śp. Janusza Kochanowskiego, orzeka: nie jest zgodne z ustawą zasadniczą, że budżet opłaca za wszystkich rolników, bez względu na osiągany przez nich dochód, składkę do NFZ. To niesprawiedliwe. TK daje rządowi 15 miesięcy na naprawienie tych przepisów.

Cóż robi gabinet? Zamiast wykorzystać tę okazję do reformy Kasy, najpierw zwleka niemiłosiernie z przygotowaniem odpowiedniej ustawy, by ostatecznie na cztery dni przed upływającym terminem wprowadzić w życie rozwiązanie tymczasowe. Od 1 lutego 2012 r. obowiązuje zatem ustawa periodyczna. Ma utracić moc w grudniu. Przewiduje, że dalej za rolników w zdecydowanej większości składki będą płacić podatnicy. Wbrew orzeczeniu TK.

No dobrze, to jest rozwiązanie tymczasowe – ktoś powie. Ale jak to bywa w życiu prowizorki mają długą datę przydatności. 7 grudnia rząd wydłuża na 2013 r. te jednorazowe przepisy.

Mało? To dodajmy do tego wysłany właśnie przez Ministerstwo Zdrowia do konsultacji projekt ustawy o wydłużeniu tej prowizorki na... 2014 r. Datowany jest na 22 lipca. Chyba nieprzypadkowo bo to PRL-owskie  święto łatwo powiązać z uprawianym w tej sprawie socjalizmem, brakiem poszanowania prawa i zrzucaniem na często mniej zamożnych podatników konieczności utrzymania bogatszych rolników. Cóż bowiem dowiadujemy się z uzasadnienia tej ustawy-kuriozum? W 2014 roku rolnicy zapłacą za swoje leczenie 134 mln zł. A ile dołożą do nich podatnicy? Bagatela – 1 728 mln. Trzynaście razy więcej. Zaledwie 7,5 proc. kosztów pokryją rolnicy, resztę – podatnicy.

Premier Donald Tusk zrezygnował już właściwie z wszelkich ambitnych reform. Nie będzie zmian w emeryturach górniczych, Karcie Nauczyciela, sposobie przyznawania rent, czy KRUS. To już wiemy. Teraz jednak rząd zaczyna skręcać w stronę przejadania rezerw i kuglowania w finansach publicznych (OFE, próg ostrożnościowy). Co więcej zaczyna też kampanię rozdawnictwa – znamienne jest, że w miniony piątek Tusk wycofał się ze zmian w ustawie o działkowcach. Uległ mocnemu lobby.

Wszystko to dowodzi braku wizji, niechęci do podejmowania strategicznych działań, polityki byletrwania. To bardzo groźne. Coraz dobitniej musimy zdać sobie sprawę, dowodzi tego m.in. ostatni raport prof. Hausnera, że bez podjęcia wyzwań skazani jesteśmy na marazm.

Komentarze
Jan Zielonka: Wirus megalomanii
Komentarze
Jarosław Kuisz: Polska. Kraj jak z „Żartu” Milana Kundery
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Co afera mieszkaniowa mówi nam o Karolu Nawrockim?
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Czy Friedrich Merz będzie ukochanym kanclerzem Polaków?
Komentarze
Joanna Ćwiek-Świdecka: Jak sztuczna inteligencja zmienia egzamin maturalny?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku