Rafał Trzaskowski po wyborczej porażce miał prawo do „chwili namysłu”; podobnie jak jego zwolennicy czy formacja obywatelska, której zręby wykuwał na Campusie. O tegorocznym spotkaniu w Międzyzdrojach nie ma co się rozwodzić, poza tym, że młodzieży, ale i aktywnych polityków, choć wszyscy dość pokiereszowani, było sporo. Ważniejsze są przesunięcia na politycznej szachownicy po stronie koalicji i to, co z nich wynika.
Szymon Hołownia oddaje partię. Co czeka Polskę 2050?
Otóż wszyscy mają wrażenie, że po rezygnacji Szymona Hołowni z udziału w rządzie, zaakceptowaniu roli wicemarszałka i oświadczeniu, że nie będzie ubiegał się w styczniu o przywództwo w swoim ugrupowaniu, jest już pewne, że wielka chmura gradowa wisząca od dawna nad jego formacją niewątpliwie wywoła ulewę, której partia może nie przeżyć.
Czytaj więcej
Podjąłem decyzję, że nie będę ubiegał się w styczniowych wyborach o funkcję przewodniczącego Pols...
Jeśli tak się stanie, to Polska 2050 popęka. W części zostanie skonsumowana przez rodzącą się partię o nazwie Koalicja Obywatelska Donalda Tuska (PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska), w części zostanie z obrażonym na Polaków Hołownią, w części – nie wiadomo co. Nie życzę tego Polsce 2050, ale muszę być na tych łamach realistą.
Jakie wyzwanie staje dziś przed Donaldem Tuskiem i jego nową KO?
W nowej rzeczywistości rolą Donalda Tuska i jego środowiska będzie nie tylko sklejanie potarganych partii i życiorysów, ale również wyposażenie nowej formacji w tożsamość i wigor. Najgorzej będzie z tym ostatnim. Złośliwcy powiedzą, że zszywanie politycznego Frankensteina nigdy się nie udaje. Jestem przeciwnego zdania. Zbudowanie nowej formacji w sposób, jaki historia stawia przed liderami PO, jest możliwe, ale pod pewnymi warunkami. Niezbędne jest oczywiście konsolidowanie struktur i praca w terenie; z tym ludzie Platformy, jak niegdyś Grzegorz Schetyna, a dziś Marcin Kierwiński potrafią sobie radzić. Ale jest coś ważniejszego: świeżość, entuzjazm, poczucie sensu i wizja celu, którym nie może być czysta władza, tylko coś więcej.