Reklama

Jerzy Haszczyński: Najnowsze wiadomości z pola walki z AfD

Czy to już decydujący sygnał? Dojście do władzy skrajnie prawicowej AfD jest nieuniknione? Takie lęki pojawiają się w Niemczech przy niemal każdych wyborach, nawet lokalnych wyborach. Tym razem w najludniejszym landzie.

Publikacja: 15.09.2025 22:05

Jerzy Haszczyński: Najnowsze wiadomości z pola walki z AfD

Foto: REUTERS/Thilo Schmuelgen

Nie, w Nadrenii Północnej-Westfalii, izolowana przez inne partie, Alternatywa dla Niemiec, nie wygrała w niedzielnych wyborach komunalnych – do rad większych miast i rad powiatowych. Była trzecia, za chadecką partią Friedricha Merza CDU i za tradycyjnie silną w tym landzie socjaldemokratyczną SPD, która na poziomie federalnym współrządzi z ugrupowaniem kanclerza.

Zdobyła jednak 14,5 proc. głosów, czyli prawie trzy razy tyle, co w poprzednich wyborach. Wniosek: AfD coraz skuteczniej podbija Zachód, pokazując i – potwierdzaną też przez sondaże – słabość obecnego rządu federalnego.

Czytaj więcej

Gelsenkirchen i Kaiserslautern. AfD podbija Zachód

I co, może ważniejsze, panuje coraz większa niechęć w Niemczech do mainstreamu, do partii, które od dekad zmieniają się u steru. A taka SPD prawie od niego nie odchodzi od 27 lat, w tym czasie nie było jej tylko w jednej koalicji rządzącej całą federacją.

Reklama
Reklama

Im więcej znajomych wyborców AfD, tym łagodniejszy wizerunek partii

W zachodnich landach ta niechęć jeszcze nie przekłada się na tryumfy wyborcze AfD. Tam lęk przed skrajną ideologią, pomysłami w rodzaju wysiedlania obywateli pochodzenia imigranckiego, którzy się nie integrują, jest większy niż na wschodzie, w dawnej NRD.

Ale jak widać, słabnie. I pewnie nadal będzie słabł, bo w Niemczech zaobserwowano takie zjawisko: Ktoś, kto ma w rodzinie lub wśród przyjaciół wyborcę AfD, to zazwyczaj nie uważa go za niebezpiecznego radykała, nazistę czy faszystę. Im więcej takich wyborców, tym łagodniejszy wizerunek partii. 

Czytaj więcej

Co dalej z AfD? Czy można zdelegalizować partię popieraną przez jedną czwartą narodu?

To zaś zapowiada kolejne sukcesy AfD. I jeszcze większy niepokój niemieckich elit. I kolejne alarmy po kolejnych wyborach. Brzmią one, jak depesze z frontu na wojnie o przetrwanie Niemiec.

Najpierw starosta, potem burmistrz. W końcu zwycięstwo AfD w wyborach do landowego parlamentu

W Nadrenii Północnej-Westfalii mieszka 18 mln ludzi, więcej niż w całych Niemczech wschodnich. A to ze wschodu, z dawnej NRD, napływały dotychczas przerażające dla elit komunikaty. To tam wybrano pierwszego starostę powiatu z Alternatywy dla Niemiec, potem pierwszego burmistrza, a w końcu, we wrześniu zeszłego roku – ta izolowana przez inne partia zwyciężyła po raz pierwszy w landzie.

Chodzi o Turyngię, gdzie szefem miejscowej AfD jest szczególnie diaboliczny Björn Höcke.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

AfD o sobie przed wyborami. „Ludzie mówią tak ostro o imigrantach, że musimy ich hamować”

Czy Saksonia-Anhalt będzie miejscem historycznego przełomu?

Jakie mogą być kolejne komunikaty z frontu walki z AfD? Walka odbywa się nie tylko w lokalach wyborczych. Partia może mieć utrudnione działanie, jeżeli zostanie ostatecznie uznana za ekstremistyczną. Tak stwierdził kilka miesięcy temu kontrwywiad, ale sprawa jest w sądzie. 

Może też zostać zdelegalizowana. Sporo jest takich pomysłów. Taki wniosek może złożyć rząd federalny i każda z izb parlamentu federalnego, Bundestag i Bundesrat. Toczą się nerwowe debaty, czy trybunał federalny, by to uznał czy nie. Czy to za duża partia na delegalizację, czy wręcz przeciwnie – to właśnie dużym partiom należy zakazać działalności, jeżeli zagrażają demokracji.

Czytaj więcej

Turyngia przed wyborami. Tu był pierwszy rząd z NSDAP. Będzie pierwszy z AfD?

AfD zapewne nie będzie miała problemów ze startem w przyszłorocznych wyborach w landach na wschodzie – w Saksonii-Anhalt i Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Pozostał do nich rok, ale już słychać alarm. W tym pierwszym ma w sondażach 39-procentowe poparcie, w drugim też prowadzi, ale ma „tylko” 29 proc. 

Reklama
Reklama

Niektórzy socjologowie i politologowie już od jakiegoś czasu wieszczą, że Saksonia-Anhalt to będzie miejsce historycznego przełomu. I że mainstreamowa CDU zgodzi się tam na rolę mniejszego partnera AfD. Bo innego wyjścia nie będzie, a część lokalnych polityków wschodnioniemieckiej CDU nie widzi w AfD ideologicznego wroga, nim jest lewica, z którą muszą współrządzić, bo AfD jest otoczona kordonem sanitarnym. 

Czy Polacy też powinni się obawiać sukcesów AfD?

Teraz centrala chadeków się zarzeka, że nigdy nie przerwie izolacji prawicowych radykałów. Ale na początku roku skorzystała z ich poparcia w Bundestagu, tuż przed ostatnimi wyborami. 

Czy w Polsce możemy się mniej niż elity niemieckie przejmować doniesieniami z tego frontu? W odpowiedzi na to pytanie może być pomocne przypomnienie, że to partia bardzo prorosyjska, niby-pokojowa, ale wspierająca tradycyjnego ducha niemieckiej armii. I są w niej głosy rewizjonistyczne.

Nie, w Nadrenii Północnej-Westfalii, izolowana przez inne partie, Alternatywa dla Niemiec, nie wygrała w niedzielnych wyborach komunalnych – do rad większych miast i rad powiatowych. Była trzecia, za chadecką partią Friedricha Merza CDU i za tradycyjnie silną w tym landzie socjaldemokratyczną SPD, która na poziomie federalnym współrządzi z ugrupowaniem kanclerza.

Zdobyła jednak 14,5 proc. głosów, czyli prawie trzy razy tyle, co w poprzednich wyborach. Wniosek: AfD coraz skuteczniej podbija Zachód, pokazując i – potwierdzaną też przez sondaże – słabość obecnego rządu federalnego.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Czy zamknięta granica otrzeźwi Aleksandra Łukaszenkę? Niekoniecznie
Komentarze
Jerzy Haszczyński: List do NATO. Donald Trump nie od dziś błądzi w sprawie Ukrainy
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Amerykańska niespodzianka w ONZ. Ale czy cały świat jest z nami?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Donald Trump skomentował dronowy atak Rosji na Polskę. I nie jest to dobra wiadomość
Komentarze
Estera Flieger: To jest nasza wojna, a Polska nie może jej przegrać
Reklama
Reklama