Jacek Nizinkiewicz: Donald Tusk nie przemawiał na wieczorze wyborczym Rafała Trzaskowskiego. Wiedział, co się święci?

Nie jest przypadkiem, że po ogłoszeniu wyników badania exit poll głos zabrali ze sceny tylko Rafał Trzaskowski i jego żona. Donald Tusk stał z boku i się uśmiechał, choć nie była to wielka radość. Jeśli premier wciąż jest pragmatykiem, to powinien wiedzieć, że wynik badania exit poll był „o włos”, „na żyletki”. Teraz late poll wskazuje na zwycięstwo Karola Nawrockiego

Publikacja: 01.06.2025 23:53

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Trzeba powiedzieć brutalnie: psim swędem Rafał Trzaskowski wygrał wybory prezydenckie. Jeśli rzeczywiście wynik exit poll się potwierdzi. A może ulec zmianie, bo late poll pokazuje wygraną Karola Nawrockiego i może się okazać, że to kandydat popierany przez PiS zostanie nowym prezydentem Polski. Zakładając jednak, że kandydat Koalicji Obywatelskiej wygrał wybory, to warto wyciągnąć kilka wniosków – bolesnych dla ekipy Donalda Tuska.

Czytaj więcej

Sondaż late poll. Zmiana na prowadzeniu. Nawrocki wyprzedził Trzaskowskiego

Kto wygrał wybory prezydenckie w Polsce? Odpowiedź nie jest jednoznaczna

Radość w sztabie Rafała Trzaskowskiego była wyczuwalna jeszcze przed ogłoszeniem wyniku exit poll. W Muzeum Etnograficznym w Warszawie zgromadzili się sztabowcy kandydata Koalicji Obywatelskiej, żona Trzaskowskiego, premier Donald Tusk oraz niektórzy przedstawiciele rządu, jak Radosław Sikorski, szef MSZ. Kiedy ogłoszono wyniki, mocno nabita sala ludźmi eksplodowała radością, choć wynik nie jest ostateczny.

Wystąpienie Trzaskowskiego było pewne, ale koncyliacyjne, zapowiadające budowanie wspólnoty i prezydenturę otwartą. Trzaskowski zapowiadał, że chce być prezydentem wszystkich Polaków i zapewniał, że bierze się natychmiast do pracy, gdy tylko wynik zostanie potwierdzony. Gdy słowo chciał wtrącić premier Tusk, Trzaskowski powiedział, że sobie poradzi i to on przemawia. Premier głosu nie zabrał. I to ważna wskazówka. Jeśli nawet się potwierdzi, że Trzaskowski dostał zieloną kartkę od Polaków, to rząd Donalda Tuska dostał żółtą. A za dwa lata może dostać czerwoną.

Rafał Trzaskowski był silny słabością Karola Nawrockiego

Siłą Trzaskowskiego była słabość kandydata popieranego przez PiS. Karol Nawrocki nie został wystarczająco dobrze sprawdzony przez partię Jarosława Kaczyńskiego. Partia, tak samo jak Polacy, była zaskakiwana nowymi rewelacjami na temat kandydata. Wielu faktów sztab Nawrockiego o nim nie wiedział i dowiadywał się z mediów. „Kolejne wersje prawdy” na temat mieszkania Nawrockiego były zaskoczeniem nie tylko dla Przemysława Czarnka, który na konferencji gardłował w sprawie Nawrockiego, ale również dla rzeczniczki kandydata. Gdyby inny kandydat „obywatelski”, nieobciążony tak skandaliczną hipoteką jak Nawrocki, reprezentował PiS, wynik mógłby być inny. Choć wciąż może jeszcze być inny, jeśli late poll się potwierdzi. Miliony Polaków nie chciały prezydenta kibola, z szemraną przeszłością, gloryfikującego przemoc i zachwycającego się światem przestępczym. Bardziej nie chcieli Nawrockiego, niż chcieli Trzaskowskiego. Dlaczego?

Rząd Donalda Tuska traci popularność i nie jest dobrze postrzegany przez Polaków

Rafała Trzaskowskiego z kolei obciążała hipoteka rządów Donalda Tuska. Nie jest ministrem, ale jest wiceszefem Platformy Obywatelskiej. Był jedną z wizytówek ekipy Tuska. A obecna władza nie jest dobrze oceniana przez Polaków i nie robi wiele, żeby to zmienić w oczach wyborców. Rząd zużywa się szybciej niż będąca u władzy ekipa Jarosława Kaczyńskiego. Czy ktoś z tego wyciągnie wnioski? Czy uzna, że osiągnięte zwycięstwo jest powodem do radości? Jeśli to w ogóle będzie zwycięstwo. 

Czytaj więcej

Trzaskowski na czele według exit poll. Czy PiS zaakceptuje porażkę Nawrockiego?

Nie jest przypadkiem, że po ogłoszeniu wyników głos zabrali ze sceny tylko Rafał Trzaskowski i jego żona. Donald Tusk stał z boku i się uśmiechał, choć nie była to wielka radość. Jeśli premier wciąż jest pragmatykiem, to powinien wiedzieć, że wynik badania exit poll był „o włos”, „na żyletki”. A to jest poważnym ostrzeżeniem i jeśli nawet zakończy się zwycięstwem, to będzie zwycięstwem słodko-gorzkim. Za dwa lata, podczas wyborów parlamentarnych, Tusk i KO wcale nie muszą triumfować, a władzę może przejąć PiS i rządzić z Konfederacją oraz formacją Grzegorza Brauna. Prezydent Trzaskowski może być wtedy jedynie wentylem bezpieczeństwa i blokadą przed monowładzą Kaczyńskiego. Kampania parlamentarną właśnie się zaczęła.

Trzeba powiedzieć brutalnie: psim swędem Rafał Trzaskowski wygrał wybory prezydenckie. Jeśli rzeczywiście wynik exit poll się potwierdzi. A może ulec zmianie, bo late poll pokazuje wygraną Karola Nawrockiego i może się okazać, że to kandydat popierany przez PiS zostanie nowym prezydentem Polski. Zakładając jednak, że kandydat Koalicji Obywatelskiej wygrał wybory, to warto wyciągnąć kilka wniosków – bolesnych dla ekipy Donalda Tuska.

Kto wygrał wybory prezydenckie w Polsce? Odpowiedź nie jest jednoznaczna

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Gorzkie zwycięstwo Karola Nawrockiego
Komentarze
Bogusław Chrabota: Wybory wygrał Jarosław Kaczyński. Czy Donald Tusk jest skazany na porażkę?
Komentarze
Joanna Ćwiek-Świdecka: Na kłótniach Karola Nawrockiego z Donaldem Tuskiem zyska Sławomir Mentzen
Komentarze
Daria Chibner: Donald Tusk i Rafał Trzaskowski nie rozumieją Polaków
Materiał Promocyjny
Obiekt z apartamentami inwestycyjnymi dla tych, którzy szukają solidnych fundamentów
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Po wyborach prezydenckich dopiero zrozumiemy, czym jest polaryzacja