Reklama
Rozwiń
Reklama

Narodowa Rada Rozwoju – strażnik czy tuba

Polityka ciepłej wody w kranie, rozpropagowana przez Donalda Tuska, przyniosła fatalne skutki. Rząd przestał zarządzać strategicznie, a zaczął gasić pożary, najczęściej osobistą interwencją premiera.

Aktualizacja: 15.10.2015 21:05 Publikacja: 15.10.2015 20:16

Narodowa Rada Rozwoju – strażnik czy tuba

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Politycy zwykle nie myślą o państwie w perspektywie dłuższej niż czteroletnia kadencja, a rządy PO pokazały, że może to być perspektywa znacznie krótsza. Warto tu przytoczyć słowa Bartłomieja Sienkiewicza z podsłuchanej rozmowy: „Państwo polskie istnieje teoretycznie. Praktycznie nie istnieje, dlatego że działa poszczególnymi swoimi fragmentami".

Patrząc z tego punktu widzenia, powołanie Narodowej Rady Rozwoju, co zrobił prezydent Andrzej Duda, nie jest złym pomysłem. Tworzenie odgórnych planów rozwoju może i po PRL źle się kojarzy, ale naprawdę jest w Polsce potrzebne.

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Komentarze
Estera Flieger: Wpis Jad Waszem to nie pomyłka
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Komentarze
Bogusław Chrabota: Grzegorz Braun profanuje Auschwitz - Birkenau
Komentarze
Marek Kozubal: Najbardziej rusofobiczna jest putinowska Rosja
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Czy Jarosław Kaczyński dalej wierzy w Pax Americana po ujawnieniu planu Trumpa?
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Jak zakończyć wojnę kosztem Ukraińców
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama