Reklama

Jerzy Haszczyński: Joe Biden pokazał, że rządzona przez niego Ameryka nie ugina się przed Putinem

Ostatnie przedwyborcze orędzie prezydent USA zaczął od sprawy dla nas najważniejszej, wojny u naszej granicy. Potem mówił, ile ważnego zrobił dla Ameryki czasie swojej kadencji. Ale czy to wystarczy do zwycięstwa?

Publikacja: 08.03.2024 07:03

Joe Biden w Kongresie

Joe Biden w Kongresie

Foto: PAP/EPA

Ukraina, której trzeba pomóc. Rosja, której nie można ustąpić, NATO, które jest najważniejszym sojuszem militarnym, właśnie poszerzonym o Szwecję. I rywal, niewymieniony z imienia i nazwiska Donald Trump, który tego wszystkiego nie rozumie.

Od tego zaczął swoje orędzie Joe Biden. Wystąpił jako świadomy historycznego wyzwania przywódca najważniejszego mocarstwa. W obronie wolnego świata, który jest zagrożony. Także dlatego, że zwolennicy Trumpa blokują w Kongresie przekazanie wielomiliardowej pomocy dla walczącej Ukrainy.

- Ukraina nie prosi o wysłanie amerykańskich żołnierzy, lecz o broń, i o to, byśmy stali u jej boku — Biden mówił to, co wydaje się oczywiste. Ale jeżeli chodzi o amerykańskie wsparcie militarne dla Ukrainy w najtrudniejszym momencie wojny, wciąż nie może się stać faktem.

Ameryka Joe Bidena nie ugina się przed Władimirem Putinem

Biden pokazał, na czym polega różnica między Ameryką pod jego przywództwem, a tą, której może znowu przewodzić Trump. Ta pierwsza nie ugina się przed Putinem, druga tak. Pierwsza mówi „nie porzucimy Ukrainy”, druga niekoniecznie. Czy to jednak wystarczy do zwycięstwa Bidena w wyborach prezydenckich za osiem miesięcy? Na razie sondaże nie są bardzo łaskawe dla urzędującego prezydenta.

Czytaj więcej

Sondaże przed wyborami w USA: Donald Trump wygrywa z Joe Bidenem
Reklama
Reklama

Czy do zwycięstwa wystarczą osiągnięcia w polityce ekonomicznej i społecznej, którymi się chwalił Biden — masa nowych miejsc pracy, postpandemiczny spadek inflacji, inwestycje w badania naukowe i nowoczesne technologie? Też nie jest pewne. Podobnie jak to, czy przekonał postępową część elektoratu wspominając o cierpieniu cywilów w Strefie Gazy i zapowiadając utworzenie specjalnego portu, przez który popłynie pomoc humanitarna. A czy przekonał wyborców pochodzenia latynoskiego zapewnieniami, że nie będzie, jak niewymieniony z imienia i nazwiska rywal, demonizował imigrantów, „nazywając ich trucizną w krwi narodu”?

Nie tylko zwolennicy Trumpa mogą z tego orędzia zapamiętać przede wszystkim te chwile, gdy coś nie zadziałało

Wybory prezydenckie w USA: Pozostał niepokój o wiek Joe Bidena

Niepewność wynika też z tego, co zazwyczaj nie jest kluczowe dla przywódców. A w wypadku Joe Bidena przykuwa uwagę - wiek i stan zdrowia. Żaden prezydent Stanów Zjednoczonych nie musiał przechodzić takiego testu, jak teraz 81-letni Joe Biden. Włożył wiele w to wystąpienie, tryskał energią, mówił głośno i był waleczny, reagował na zaczepki republikanów. Nawet zgrabnie odniósł się do swoich lat, mówiąc, że jak się jest w jego wieku, to pewne sprawy stają się oczywistsze niż wcześniej.

Ale kilka razy coś nie zadziałało — przekręcał wyrazy czy mówił niewyraźnie, chrząkał.

Nie tylko zwolennicy Trumpa mogą z tego orędzia zapamiętać przede wszystkim te chwile, gdy coś nie zadziałało, gdy energia, której oczekuje się od najważniejszego przywódcy świata, wygasła.

Reklama
Reklama

Czy to może się okazać ważniejsze niż walka o obronę demokracji za granicą i w USA - jak to przedstawiał Biden? Nie można tego wykluczyć.

Komentarze
Bogusław Chrabota: Dwie twarze Karola Nawrockiego
Komentarze
Andrzej Łomanowski: Pułapka negocjacji z Rosjanami
Komentarze
Bogusław Chrabota: Polskie psy zakładnikami w wojnie pałaców
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Czy Ameryka ma wciąż jeszcze przewagę moralną nad Rosją?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Dlaczego Jarosław Kaczyński i PiS przestają słuchać, gdy usłyszą „Niemcy”?
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama