Joe Biden w Kongresie mówi, że Władimir Putin nie zatrzyma się na Ukrainie

Joe Biden wygłosił orędzie o stanie państwa przed połączonymi izbami Kongresu. W swoim wystąpieniu skrytykował byłego prezydenta Donalda Trumpa za uległość wobec Rosji, zaniedbania w walce z COVID-19 oraz zachowania związane ze szturmem na Kapitol z 6 stycznia 2021 roku zwolenników byłego prezydenta.

Aktualizacja: 08.03.2024 06:07 Publikacja: 08.03.2024 05:04

Joe Biden

Joe Biden

Foto: AFP

Wystąpienie Bidena przed Kongresem było ostatnim orędziem o stanie państwa przed wyborami prezydenckimi, w których, w listopadzie, Biden będzie ubiegał się o reelekcję. Jego rywalem w wyborach — jak w 2020 roku — będzie Donald Trump.

Orędzie o stanie państwa Joe Bidena. Donald Trump skrytykowany za „oburzające i groźne” słowa

Biden rozpoczął swoje wystąpienie od bezpośredniej krytyki Trumpa za jego wypowiedź wygłoszoną na kampanijnym wiecu, gdy Trump stwierdził, że zachęcałby Władimira Putina, by ten „robił co chce” z krajami NATO, które nie przeznaczają 2 proc. PKB na swoją obronność. Wypowiedź ta została bardzo krytycznie przyjęta przez przeciwników Trumpa w USA, część polityków Partii Republikańskiej, a przede wszystkim sojuszników USA jako podważanie artykułu 5 Traktatu Waszyngtońskiego mówiącego o kolektywnej obronie członków Sojuszu.

- Mój poprzednik, były republikański prezydent, mówi (Władimirowi) Putinowi, cytuję „rób co chcesz”. Uważam, że to oburzające, to groźne, to nieakceptowalne — stwierdził Biden.

Ukraina może powstrzymać Putina, jeśli będziemy wspierać Ukrainę dostarczając uzbrojenie, którego potrzebuje, żeby się bronić

Joe Biden, prezydent USA

W przemówieniu Bidena znalazło się też przesłanie dla prezydenta Rosji, Władimira Putina, od dwóch lat prowadzącego wojnę z Ukrainą. - Nie odejdziemy — zapewnił Biden w kontekście wsparcia, jakiego USA udzielają stawiającej opór Rosji Ukrainie. - Gdyby USA się teraz wycofały, Ukraina byłaby zagrożona. Europa byłaby zagrożona. Wolny świat byłby zagrożony — mówił prezydent USA.

- Jeśli ktokolwiek w tej sali myśli, że Putin zatrzyma się na Ukrainie, to zapewniam, że on tak nie zrobi — mówił Biden. - Ukraina może powstrzymać Putina, jeśli będziemy wspierać Ukrainę dostarczając uzbrojenie, którego potrzebuje, żeby się bronić. Ukraina prosi tylko o to, nie prosi o amerykańskich żołnierzy. Ale pomoc dla Ukrainy jest zablokowana przez tych, którzy chcą, abyśmy zrezygnowali z roli światowego przywódcy — przekonywał apelując do Kongresu o uchwalenie ustawy, która przekaże administracji kolejne 60 mld dolarów na pomoc dla Ukrainy.

Prezydent USA zarzucił Trumpowi i Partii Republikańskiej chęć „napisania historii na nowo” w kwestii ataku na Kapitol z 6 stycznia 2021 roku, gdy tłum zwolenników Trumpa, po wysłuchaniu przemówienia ustępującego prezydenta, wdarł się do Kapitolu, siedziby Kongresu, próbując zablokować zatwierdzenie wyniku wyborów prezydenckich, w których Trump przegrał z Bidenem.

- Mój poprzednik i niektórzy z was tu zebranych, próbują pogrzebać prawdę o 6 stycznia. Nie zrobię tego — powiedział Biden co — jak pisze Reuters — jest sygnałem, że temat ten będzie pojawiać się w kampanii wyborczej urzędującego prezydenta. - Nie można kochać swojego państwa tylko wtedy, gdy się wygrywa — dodał.

Czytaj więcej

Jędrzej Bielecki: Po superwtorku Donald Trump ma powody do niepokoju

Orędzie o stanie państwa. Joe Biden obiecuje reformę podatkową i uczynienie prawa do aborcji prawem obowiązującym w USA

Biden podkreślił swoje poparcie dla prawa do aborcji i zapowiedział, że uczyni je prawem obowiązującym w kraju, jeśli wyborcy dadzą Partii Demokratycznej większość w obu izbach Kongresu.

Sondaże pokazują, że faworytem wyborów prezydenckich w USA będzie Donald Trump

Prezydent USA zapowiedział też reformę podatkową, która miałaby sprawić, że zamożniejsi Amerykanie i wielkie korporacje zapłacą więcej tytułem podatków. Mówił m.in. o wyższych podatkach dla firm i obywateli USA z majątkiem o wartości ponad 100 mln dolarów. Taka reforma również wymagałaby większości Partii Demokratycznej w obu izbach Kongresu (obecnie demokraci mają większość tylko w Senacie).

Biden zaproponował też nowe rozwiązania mające na celu obniżenie kosztów zakupu mieszkań i domów — w tym ulgę podatkową w wysokości 10 tys. dolarów dla kupujących swoją pierwszą nieruchomość.

W wystąpieniu Bidena pojawił się też temat wojny Izraela z Hamasem. Wśród wyborców i przedstawicieli lewicowego skrzydła Partii Demokratycznej rośnie niezadowolenie z pomocy militarnej udzielanej przez USA Izraelowi, który od 7 października prowadzi działania odwetowe w Strefie Gazy, czemu towarzyszą dziesiątki tysięcy ofiar cywilnych.

Joe Biden do Izraela: Ochrona niewinnych musi być priorytetem

- Przywódcom Izraela mówię to: pomoc humanitarna nie może być sprawą drugorzędną, ani kartą przetargową - oświadczył Biden, który naciska na administrację Beniamina Netanjahu, by ta zgodziła się na zawieszenie broni w Strefie Gazy. - Ochrona i ratowanie niewinnych istnień musi być priorytetem. Gdy patrzymy w przyszłość jedynym realnym rozwiązaniem tej sytuacji (konfliktu izraelsko-palestyńskiego — red.) jest rozwiązanie dwupaństwowe — przekonywał Biden.

- Pracuję bez przerwy, by doprowadzić do natychmiastowego zawieszenia broni, które potrwa sześć tygodni — dodał prezydent USA.

Wystąpienie Bidena komentował na swojej platformie społecznościowej, Truth Social, Donald Trump. „Wygląda na wściekłego, gdy mówi, co jest cechą ludzi, którzy wiedzą, że przegrywają” - napisał były prezydent. „Gniew i krzyki nie pomagają w ponownym zjednoczeniu naszego kraju” - dodał.

Sondaże pokazują, że faworytem wyborów prezydenckich w USA będzie Donald Trump, który — w skali całego kraju — ma obecnie 2 do 5 punktów proc. przewagi nad Bidenem. Wyborców niepokoi przede wszystkim wiek Bidena — większość uważa, że w przypadku 81-letniego prezydenta jest on przeszkodą w sprawowaniu funkcji.

Wystąpienie Bidena przed Kongresem było ostatnim orędziem o stanie państwa przed wyborami prezydenckimi, w których, w listopadzie, Biden będzie ubiegał się o reelekcję. Jego rywalem w wyborach — jak w 2020 roku — będzie Donald Trump.

Orędzie o stanie państwa Joe Bidena. Donald Trump skrytykowany za „oburzające i groźne” słowa

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kuwejt. Emir rozwiązał parlament i zawiesił niektóre artykuły konstytucji
Polityka
Autonomia Palestyńska o krok bliżej do członkostwa w ONZ? Zgromadzenie Ogólne przyjęło rezolucję
Polityka
Sondaż instytutu Pew. Demokraci kochają NATO, Republikanie znacznie mniej
Polityka
Zmiana premiera w Rosji bez zmiany premiera
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Polityka
Wybory na Litwie. Nausėda szykuje się do drugiej kadencji