Michał Szułdrzyński: Kto najbardziej zyskuje na bitwie o TVP

Bitwa o TVP wygląda jak wojna dobra ze złem. Rzeczywistość jest jednak znacznie bardziej skomplikowana – to polityczny teatr, który obu największym graczom na scenie politycznej jest potrzebny na użytek swoich elektoratów. I marginalizuje pozostałych.

Aktualizacja: 21.12.2023 06:03 Publikacja: 20.12.2023 18:26

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, były już prezes zarządu TVP Mateusz Matyszkowicz

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, były już prezes zarządu TVP Mateusz Matyszkowicz i Marek Suski w budynku TVP przy ulicy Woronicza w Warszawie

Foto: PAP/Paweł Supernak

Mimo gromkich pohukiwań Prawo i Sprawiedliwość doskonale wie, że nie ma szans utrzymać wpływu na TVP. Po oddaniu władzy oddanie mediów publicznych jest tylko kwestią czasu. Przedłużyć swe rządy na Woronicza PiS może najwyżej o kilka dni czy tygodni. Ale wie, że gdy Platforma Obywatelska postanowiła zrealizować swoją obietnicę wyrzucenia z TVP pisowskiej propagandy, to poprzednia władza nie ma narzędzi, by ją powstrzymać.

Dlaczego PiS potrzebuje obrazków swoich posłów walczących o TVP

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Co ma Kaczyński, czego nie ma Tusk? I czy ma to Sikorski?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Kłamstwa Brauna o Auschwitz uderzają w polską rację stanu. Czy ten scenariusz pisano cyrylicą?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Grzegorz Braun - test przyzwoitości dla Jarosława Kaczyńskiego
Komentarze
Robert Gwiazdowski: Kto ma decydować o tym, kto może zostać wpuszczony do kraju?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Relacje z Trumpem pierwszym testem, ale i szansą dla Nawrockiego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama