Jak wskazują w swoim wniosku za pośrednictwem środków masowego przekazu, m.in. mediów, rozpowszechniane są opinie, które, zdaniem posłów PiS, podają błędną wykładnię tego orzeczenia.

Wyjaśnienie wątpliwości co do treści orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego to może niezbyt często stosowana w praktyce, ale jednak przewidziana przez prawo procedura. Przewiduje ją art. 74 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Zgodnie z tym przepisem wniosek taki może złożyć uczestnik postępowania, a więc także grupa posłów. Dodatkowo powinien on zostać rozpoznany przez sędziów, którzy wydali orzeczenie (nawet jeżeli złożyli oni zdanie odrębne). TK wielokrotnie podkreślał w swoich postanowieniach (m.in. postanowienie z 21 marca 2000 r., sygn. K 4/99), że potrzeba wykładni może być spowodowana nie dość precyzyjnym sformułowaniem orzeczenia, jego wadliwym rozumieniem przez uczestnika postępowania, sprzecznymi stanowiskami uczestników co do jego treści lub wątpliwościami co do jego wykonania. Wątpliwości te powinny mieć poważny i obiektywny charakter.

Jak zauważają eksperci prawa konstytucyjnego, nawet jeśli przyjmiemy, że posłowie PiS takie wątpliwości mają, to ich wniosek jest zdecydowanie przedwczesny. - Trybunał jeszcze nie sporządził uzasadnienia do tego wyroku. Nie ma więc podstaw do tego, żeby uznać, że jego treść jest niejasna. To bowiem właśnie w uzasadnieniu Trybunał wyjaśnia podstawy swojego wyroku, motywy, którymi się kierował przy jego wydaniu, a także sposób, w jaki wyrok powinien być rozumiany i stosowany w praktyce - zwraca uwagę prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista z UW. - Opieranie się na tym, że w mediach pojawia się błędna interpretacja orzeczenia Trybunału, jest kuriozalne. Najpierw posłowie PiS powinni dokładnie zapoznać się z orzeczeniem oraz jego uzasadnieniem, a dopiero później ewentualnie wnioskować o wyjaśnienie pojawiających się wątpliwości - dodaje prof. Winczorek. Jego zdaniem składanie takich wniosków przed publikacją uzasadnienia jest zdecydowanie przedwczesne.

Eksperci zwracają także uwagę na to, że wyjaśnienie wątpliwości nie może prowadzić do zmiany treści wyroku. Jeżeli TK uznał wcześniej, że dany przepis jest niezgodny z konstytucją, to przy wyjaśnianiu wątpliwości nie może teraz zmienić zdania i powiedzieć, że przepis ten jest teraz zgodny z ustawą zasadniczą. - Wyjaśnienie wątpliwości nie może zmierzać do ponownego rozpatrzenia sprawy, ani do jakichkolwiek zmian w wyroku. Jego celem jest jedynie odtworzenia takiego rozumienia orzeczenia, jakie mieli na uwadze sędziowie - wskazuje prof. Piotr Winczorek.