Reklama

Oko za oko, ząb za ząb

Większości ludzi na terenach objętych wojną udaje się przeżyć konflikt – w przeciwnym wypadku na Ziemi nie byłoby już ludzkiej rasy.

Publikacja: 15.09.2014 02:00

Andrzej Łomanowski

Andrzej Łomanowski

Foto: Fotorzepa/Andrzej Bogacz

Jednak żadnej wojny – nawet najmniejszej – nie są w stanie przetrwać normy kulturowe i cywilizacyjne. Konflikt na Ukrainie nie jest wyjątkiem.

Gdy zapadła cisza na froncie (nawet jeśli nie pełna i tylko chwilowa), zamiast nazw miejscowości, o które walczono, pojawiły się zupełnie inne informacje. „Odrąbane dłonie", „obcięte palce", „zwęglone twarze", „widoczne ślady torturowania przy użyciu lampy lutowniczej" – to nie opis niemieckich tortur z czasów drugiej wojny światowej ani zapis plemiennej rzezi w dżunglach dalekiego Burundi.

Tak mordowani są jeńcy na wojnie w Donbasie, to wszystko dzieje się tu i teraz. Od terenów, na których dokonywane są te zbrodnie, dzieli nas już tylko jedna granica.

Ten konkretny, zacytowany powyżej zapis dotyczy mordu na kilku ukraińskich żołnierzach, którzy zostali wzięci do niewoli przez rosyjskich bojówkarzy. ????????Ale i żołnierze Kijowa nie są łagodnymi barankami. Ponoć winni są oni co najmniej „bezprawnych zatrzymań", ale też „porwań" i „morderstw". Oddajmy jednak sprawiedliwość ukraińskim żołnierzom – w przeciwieństwie do rosyjskich separatystów międzynarodowe organizacje nie oskarżają ich o torturowanie jeńców. Choć być może tylko na razie, być może pojawią się i takie oskarżenia.

Zdziczenie separatystów ma swoje korzenie, rzec można, kulturowe: Donbas był i jest bandyckim regionem. Jak w każdym dawnym radzieckim zagłębiu przemysłowym dominowali w nim „kryminalni". Nikt normalny przecież nie chciał pracować w radzieckich kopalniach, zsyłano tam przestępców. A na wojnie wystarczy barbarzyństwo tylko jednej ze stron, głęboko mamy bowiem zakodowaną zasadę „oko za oko, ząb za ząb", i żadna politura współczesnej cywilizacji nie jest w stanie jej zamazać.

Reklama
Reklama

I na nic nauki z II wojny światowej. Nikt już nie pamięta nawet, iloma procesami o zbrodnie wojenne zakończyła się dopiero co wojna w Jugosławii. Znów to samo, i znów, i znów.

Komentarze
Bogusław Chrabota: Psi bilans. Dlaczego Karol Nawrocki stoi po złej stronie historii?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Donald Tusk promuje Karola Nawrockiego. Sprytny plan premiera
Komentarze
Artur Bartkiewicz: O czym świadczy wpis Jacka Kurskiego uderzającego w Mateusza Morawieckiego?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: „Przełom” ws. Ukrainy? Przełom jest, ale dotyczy Niemiec
Komentarze
Joanna Ćwiek-Świdecka: Spróbuj tylko, Polaku, leczyć się bez pieniędzy
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama