Internauci, którzy często pozbywają się różnych rzeczy na aukcjach internetowych nie zdają sobie sprawy z podatkowych konsekwencji takiej aktywności. Niestety organy podatkowe coraz częściej bacznie przyglądają się transakcjom na Allegro czy innych popularnych portalach aukcyjnych. Nie tylko sprawdzają czym handluje się w Internecie, ale przede wszystkim śledzą kto, co i jak często dokonuje transakcji. Gdy organy podatkowe uznają, że podatnik działa jak przedsiębiorca zażądają podatków, a nawet wszczynają egzekucję. Przy czym nie będzie miało znaczenia, że sprzedający korzystał z cudzego konta.

Pensja zajęta od zaraz

Przekonał się o tym podatnik, którego skargę na początku lipca tego roku oddalił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy (sygn. akt I SA/Bd 374/12). W sprawie chodziło o przedłużenie terminu zabezpieczenia dokonanego na pensji podatnika w związku z kontrolowaniem jego rozliczeń z fiskusem. Ale praprzyczyną zabezpieczenie było „wykrycie”, że podatnik nie zgłosił do opodatkowania działalność gospodarcza polegająca na sprzedaży markowego obuwia sportowego i odzieży za pośrednictwem portalu aukcyjnego "Allegro". A prowadził ją z wykorzystaniem kont aukcyjnych i rachunków bankowych osób trzecich. Fiskus prowadził w tym zakresie wielowątkowe żmudne postępowanie podatkowe. Ale nie było to jedyne zmartwienie dla podatnika. Organy podatkowe uznały, że konieczne jest zabezpieczenie na majątku podatnika, bo ustalenia z wcześniejszej kontroli pozwalają na określenie przybliżonych kwot zaległych zobowiązań z tytułu VAT za okres od grudnia 2005 do marca 2009 r. i PIT za lata 2005-2008. Podatnik, który nie dostał jeszcze decyzji wymiarowych nie zgadzał się na tak błyskawiczne zajęcie majątku.

Skomplikowana sprawa

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy nie podzielił jednak argumentów skarżącego, że fiskus złamał prawo. Oddalając skargę podatnika, sąd przypomniał m.in., że warunkiem przedłużenia czasu trwania zabezpieczenia jest złożenie wniosku przez wierzyciela (tu fiskusa) oraz istnienie uzasadnionych przyczyn, z powodu których nie mogło być wszczęte postępowanie egzekucyjne. WSA nie miał wątpliwości, ze te przesłanki zostały spełnione. Zwrócił uwagę, że przyczyną uzasadniającą przedłużenie terminu do złożenia wniosku o wszczęcie postępowania egzekucyjnego było skomplikowane i wielowątkowe postępowanie podatkowe w sprawie określenia VAT i PIT. W ocenie sądu przedłużenie taka sytuacja może być powodem przedłużenia terminu do złożenia wniosku o wszczęcie postępowania egzekucyjnego. Sąd przypomniał, że postępowanie zabezpieczające ma charakter pomocniczy wobec właściwego postępowania egzekucyjnego. Toczy się przed jego wszczęciem i służy stworzeniu gwarancji wykonania obowiązku w toku postępowania egzekucyjnego. Zasadniczo ma ono ułatwić przyszłą egzekucję, która może być skierowana do rzeczy, na której ustanowiono zabezpieczenie, w szczególności w sytuacji, gdy zachodzi uzasadniona obawa, że zobowiązania podatkowe nie zostaną wykonane. Co więcej przedłużenie zabezpieczenia obowiązków pieniężnych nie jest limitowane przez prawo żadnym terminem.

Bez limitu

Tak więc organ egzekucyjny może przedłużyć termin do złożenia wniosku o wszczęcie postępowania egzekucyjnego w sposób nieograniczony, co umożliwia zarówno wierzycielowi, jak i organowi egzekucyjnemu uwzględnienie realnych możliwości wszczęcia egzekucji. O ile termin zabezpieczenia należności pieniężnych może być przedłużony w sposób nieograniczony, powinien jednak być skorelowany z terminem rozpatrzenia sprawy przez organ podatkowy i nie powinien być od niego dłuższy. Zdaniem WSA w przypadku skarżącego organ egzekucyjny wskazując nowy termin zabezpieczenia skorelował go z terminem doręczenia decyzji wymiarowych, które wyda organ podatkowy w związku z prowadzonymi postępowaniami. Tym samym organ prawidłowo w sposób pośredni określił termin przedłużenia zabezpieczenia. Orzeczenie nie jest prawomocne