Prawo autorskie do projektu architektonicznego: konflikt między inwestorem a architektem

Rzecznik Praw Obywatelskich opowiada się za odrębnym uregulowaniem ochrony integralności dzieła architektonicznego - tak by zabezpieczyć interesy zarówno architektów, jak i inwestorów.

Publikacja: 12.04.2019 13:58

Prawo autorskie do projektu architektonicznego: konflikt między inwestorem a architektem

Foto: Adobe Stock

Chodzi o konkurencję uprawnień twórcy-architekta oraz praw nabywcy projektu, będącego najczęściej inwestorem bądź właścicielem obiektu wzniesionego na bazie projektu. Z perspektywy inwestora bądź właściciela przeszkodą w korzystaniu z takiego obiektu jest każdorazowa konieczność uzyskania zgody architekta na dokonanie zmian, w tym celowych z punktu widzenia użytkownika budynku.

Dlatego inwestorzy starają się zabezpieczyć swoje interesy poprzez taką konstrukcję umów prawno-autorskich, w których twórcy projektu zobowiązują się do niewykonywania autorskich praw osobistych. Architekci kwestionują zaś skuteczność prawną takich umów, wskazując na niezbywalność więzi twórcy z utworem. Podkreślają także, że twórca z reguły jest słabszą stroną umowy. Trudno mu się nie zgodzić się na określone zapisy umowne – chociażby ze względu na dysproporcję w potencjale ekonomicznym stron.

Obowiązujące w Polsce przepisy prawa autorskiego nie przewiduje odrębnej regulacji w odniesieniu do dzieł architektonicznych.

Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich należy rozważyć celowość odrębnej regulacji prawnej, która określałaby w sposób szczególny możliwość zmiany utworów architektonicznych i architektoniczo-urbanistycznych – z uwzględnieniem ich specyfiki i społecznej funkcji. Pozwoliłoby to wyważyć interesy wszystkich stron, a także uwzględnić ochronę interesu społecznego. - Praktyka obrotu prawnego wskazuje bowiem, że obecne regulacje okazują się niewystarczające w zakresie unormowania ochrony integralności dzieła o tak wielorakich funkcjach, jakim jest obiekt architektury czy urbanistyki - wyjaśnia RPO.

Rzecznik zwraca uwagę, że taka oddzielna regulacja mogłaby nadać odpowiednie znaczenie zarówno walorom użytkowym obiektu, jak i jego aspektom estetycznym i kompozycyjnym. Co więcej, mogłaby uwzględniać fakt nierównowagi pozycji rynkowej twórcy i inwestora. - Utrwalona praktyka klauzul umownych, dotyczących zrzekania się przez twórców swoich uprawnień, prowadzi w efekcie do pozbawienia twórców jakiejkolwiek ochrony integralności ich utworu. Świadczy to także o niefunkcjonalności obecnej regulacji, skoro jest ona omijana przez strony umowy - wskazuje RPO.

Rzecznik spytał Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, czy widzi potrzebę takiej odrębnej regulacji oraz konieczność zrównoważenia interesów wszystkich zainteresowanych.

Chodzi o konkurencję uprawnień twórcy-architekta oraz praw nabywcy projektu, będącego najczęściej inwestorem bądź właścicielem obiektu wzniesionego na bazie projektu. Z perspektywy inwestora bądź właściciela przeszkodą w korzystaniu z takiego obiektu jest każdorazowa konieczność uzyskania zgody architekta na dokonanie zmian, w tym celowych z punktu widzenia użytkownika budynku.

Dlatego inwestorzy starają się zabezpieczyć swoje interesy poprzez taką konstrukcję umów prawno-autorskich, w których twórcy projektu zobowiązują się do niewykonywania autorskich praw osobistych. Architekci kwestionują zaś skuteczność prawną takich umów, wskazując na niezbywalność więzi twórcy z utworem. Podkreślają także, że twórca z reguły jest słabszą stroną umowy. Trudno mu się nie zgodzić się na określone zapisy umowne – chociażby ze względu na dysproporcję w potencjale ekonomicznym stron.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej