Jak się dowiedzieliśmy, resort obrony przygotował pakiet propozycji dla organizacji paramilitarnych. We wtorek przedstawi je im gen. Bogusław Pacek, pełnomocnik MON ds. społecznych inicjatyw proobronnych. – Chodzi o to, aby wykorzystać potencjał organizacji o charakterze proobronnym – mówi „Rzeczpospolitej" generał.
Regulamin i strzelanie
W spotkaniu wezmą udział przedstawiciele ok. 20 organizacji, które chcą odbudowy Armii Krajowej, czyli stworzenia w każdym powiecie ochotniczej obrony terytorialnej. Jej członkowie w czasie wojny mieliby bronić swoich miejscowości. – W kolejnym spotkaniu wezmą udział organizacje strzeleckie, np. Liga Obrony Kraju, czy harcerskie – dodaje gen. Pacek.
Na co mogą liczyć członkowie takich grup i stowarzyszeń? – Proponujemy, aby prowadziły one szkolenia dla ochotników – mówi nam generał. Program opracuje Sztab Generalny, a nadzór nad zajęciami będą sprawowały wojskowe ośrodki szkoleniowe lub uczelnie.
Uczestnicy szkoleń nabywaliby umiejętności niezbędnych w czasie służby wojskowej. Uczyliby się np. regulaminu, topografii, budowy i zasad bezpiecznego posługiwania się bronią, uczestniczyli w zajęciach strzeleckich. Pozwoliłoby to potem skrócić o miesiąc trzymiesięczne wojskowe szkolenie podstawowe, które odbywa się już w koszarach („Rzeczpospolita" pisała o tym, kiedy pomysł dopiero kiełkował w dowództwie armii).
– To oczywiście nasza propozycja, chciałbym usłyszeć, co myślą o tym rozwiązaniu organizacje pozarządowe – dodaje gen. Pacek.