W debacie na temat przyszłości rynków finansowych Polski i Luksemburga wzięli udział przedstawicie biznesu i finansów, polsko-luksemburskich izb handlowych oraz Ministerstwa Finansów.
Zarówno polskie, jak i luksemburskie firmy niepokoi przyszłość europejskich rynków finansowych po brexicie. Większość panelistów była zdania, że do wyjścia Wielkiej Brytanii z UE dojdzie – w łagodnej lub twardej formie. A to – jak się odbędzie – będzie miało decydujący wpływ na europejskie rynki. – Status Wielkiej Brytanii w UE na pewno się zmieni – podkreślił dr Janusz Fiszer, radca prawny i wykładowca UW. – W Luksemburgu nikt nie cieszy się na myśl o brexicie – mówił ambasador Luksemburga w Warszawie Conrad Bruch.
Teraz instytucje finansowe narzekają na stan zawieszenia, w jakim się znalazły. To wyczekiwanie dla wielu firm i instytucji finansowych oznacza większe koszty. – Firmy nie zajmują się biznesem, ale przetrwaniem – stwierdził Said Fihri, partner KPMG w Luksemburgu.
– Obawa przed brexitem sprawia, że Wielka Brytania traci też inwestycje, które rosną w Niemczech, Hiszpanii oraz we Włoszech – mówiła Barbara Nowakowska, dyrektor zarządzająca Polskiego Stowarzyszenia Inwestorów Kapitałowych.