Od samego początku sesji główne indeksy pięły się stopniowo w górę. Mimo rozczarowujących danych z rynku pracy inwestorzy chętnie kupowali akcje. Poprawiająca się w ostatnim czasie sytuacja na amerykańskim rynku pracy już nie jest tak kolorowa. Tempo spadku bezrobocia wyraźnie zaczyna zwalniać. Jak poinformował Departament Pracy USA. liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu wzrosła w USA o 13 tys. wobec poprzedniego tygodnia i wyniosła 380 tys. Inwestorzy zakładają, że spowolnienie na rynku pracy skłoni Fed do utrzymania stóp na niskich poziomach.
Z wypowiedzi zarówno Janet Yellen, wiceprezesa Fedu jak i Williama Dudleya, szefa nowojorskiego oddziału Rezerwy Federalnej utwierdziły graczy, że taka polityka Fedu może utrzymać się aż do 2014 roku.
Opublikowana wczoraj Beżowa Księga Fedu dała również pewność inwestorom, że amerykańska gospodarka w dalszym ciągu się rozwija, aczkolwiek tempo tego rozwoju jest umiarkowane. Niepokoić może zagrożenie wynikające ze wzrostu cen paliw, o czym wspomniano w dokumencie.
Impulsem prowzrostowym była też publikacja danych o deficycie handlowym USA w lutym, który spadł aż o 12,3 proc. w relacji miesięcznej do 46,03 mld dol. i był najniższy od 4 miesięcy. To największy miesięczny spadek deficytu od maja 2009 roku. Dane mocno zaskoczyły. Rynkowy konsensus kształtował się na poziomie 52 mld dol. deficytu, po tym jak w styczniu deficyt wyniósł (po korekcie) 52,52 mld dol.
Pozytywnym akcentem na globalnych rynkach była również sytuacja na europejskim rynku długu. Rentowności włoskich i hiszpańskich obligacji po wczorajszych wzrostach dziś zniżkowała. Choć aukcja włoskich papierów nie była szczególnie udana rynki uspokoił wiceminister finansów Włoch Vittorio Grilli, który oznajmił, że Włochy nie mają pilnej potrzeby pozyskania finansowania. Grilli powiedział, że w czwartek nie zaoferowano wszystkich planowanych obligacji, bo nie ma potrzeby pozyskania finansowania przy niekorzystnych rentownościach. Włochy sprzedały dziś na aukcji benchmarkowe 3-letnie obligacje o wartości 2,88 mld euro wobec zakładanych 3 mld euro. Ich średnia rentowność wyniosła 3,89 proc. wobec 2,76 proc. na aukcji 14 marca. Stosunek popytu do podaży wyniósł 1,43 wobec 1,56 podczas poprzedniej aukcji.