Giełda w Warszawie rozpoczęła poniedziałkowe notowania na plusie. WIG20 zyskiwał na otwarciu sesji 0,04 proc., a WIG 0,17 proc. Notowania indeksu blue chipów szybko przeszły jednak na stronę spadków. Około 45 minut od rozpoczęcia notowań traci on 0,12 proc. Ciąży mu zwłaszcza Globe Trade Centre, którego kurs spada o 2,1 proc. Wszystko za sprawą rozczarowujących wyników. Deweloper komercyjny miał w IV kwartale 71,9 mln euro straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej i 34 mln euro obrotów. Analitycy ankietowani przez PAP prognozowali, że sprzedaż sięgnie 37 mln euro, a strata wyniesie 33,6 mln euro. Odpowiedzialność za tak znaczną stratę ponoszą odpisy aktualizujące wartość nieruchomości. W IV kwartale 2012 r. odpis sięgnął 75,6 mln euro.
Rano opublikowany został również raport NBP o inflacji. Wynika z niego, że inflacja konsumencka obniży się trwale, pozostając na poziomie zbliżonym do 1,5 proc. Zmniejszenie presji inflacyjnej będzie wynikiem osłabienia wzrostu gospodarczego w Polsce, które wpłynie negatywnie również na rynek pracy. Z raportu wynika również, że od drugiej połowy tego roku PKB stopniowo będzie rósł, jednak do drugiego kwartału 2014 r. pozostanie poniżej potencjału.
W sobotę poznaliśmy dane dotyczące chińskiej produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w okresie styczeń-luty. Produkcja wzrosła o 9,9 proc. rok do roku, a sprzedaż o 12,3 proc., podczas gdy eksperci spodziewali się zwyżek odpowiednio o 10,5 proc. i 15 proc. Początek roku w produkcji przemysłowej okazał się najgorszy od 2009 r. Dynamika sprzedaży była zaś najsłabsza od 2004 r. Minimalnie od prognoz różniły się dane dotyczące inflacji. Inflacja konsumencka wyniosła 3,2 proc., wobec prognozowanych 3 proc., a producencka wyniosła 1,6 proc. poniżej zera (eksperci spodziewali się 1,5 proc. poniżej zera). W reakcji na dane z chińskiej gospodarki indeks SSE Composite stracił w poniedziałek 0,4 proc. Zniżkował też koreański Kospi, który został przeceniony o 0,1 proc. Japoński Nikkei225 zyskał za to 0,5 proc. Tokijskiej giełdzie nie zaszkodziła nawet informacja o gwałtownym spadku zamówień na sprzęt, maszyny i urządzenia. W styczniu spadły one o 13,1 proc. w porównaniu z grudniem, choć eksperci spodziewali się obniżki o 2 proc.
Ubogi jest dzisiejszy kalendarz publikacji danych makroekonomicznych. Rano opublikowane zostały dane dotyczące produkcji przemysłowej we Francji w styczniu. Spadła ona o 1,2 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca, choć eksperci spodziewali się, że utrzyma się na niezmienionym poziomie. W reakcji na te dane indeksy giełdy w Paryżu zaczęły spadać. CAC40 traci rano 0,3 proc. Rano opublikowane zostaną jeszcze finalne dane dotyczące PKB Włoch w IV kwartale. Eksperci szacują, że spadło ono o 0,9 proc. kwartał do kwartału i 2,7 proc. rok do roku.