Reklama

Spółki wycofane z GPW w 2013 roku

Euromark jest siódmą firmą, która w tym roku zostaje wycofana z GPW. W ślad za nią podążą Polskie Jadło oraz Bomi. Kto następny?

Publikacja: 29.07.2013 00:52

Spółki znikają z giełdy

Spółki znikają z giełdy

Foto: Rzeczpospolita

W ubiegłym roku z GPW zniknęło siedem firm. W tym roku będzie ich więcej. – Do 10 czerwca zostało wykluczonych 6 spółek z  rynku głównego. Euromark będzie siódmą  (wykluczenie nastąpi z końcem dnia 28 lipca – red.) – poinformowała nas w piątek Marta Grajeta z biura prasowego GPW.

Akcje Euromarku zostają wycofane z obrotu, ponieważ minęło już  pół roku od uprawomocnienia się upadłości likwidacyjnej. W kolejce do opuszczenia giełdy w najbliższych tygodniach czekają Polskie Jadło oraz Bomi. Władze  obu spółek nie dają nadziei na zmianę formy upadłości z likwidacyjnej na układową. Zresztą inwestorzy na to raczej nie liczą. Akcje zarówno Polskiego Jadła, jak i Bomi tańsze już być nie mogą: w piątek wyceniano je na 1 grosz.

Na GPW jest też szerokie grono firm, które starają się o układ z wierzycielami. To m.in. PBG, Fota czy też Wilbo. Analitycy nie chcą oceniać, jak duże są szanse  na zawarcie przez nie układu. Podkreślają jednak, że inwestycja w tego typu spółki może przynieść zysk, ale obarczona jest dodatkowym ryzykiem.

Eksperci nie mają wątpliwości: spowolnienie gospodarcze będzie jeszcze zbierać swoje żniwo. – Problemy będą mieć firmy, które mają zbyt dużo długu w strukturze pasywów, przy równoczesnych krótkich terminach zapadalności i konieczności rolowania zadłużenia – uważa Piotr Smoleń, prezes Turbine Asset Management.

Interpretując statystyki dotyczące wycofanych spółek, nie należy jednak wyciągać zbyt daleko idących wniosków. W tej grupie bowiem są nie tylko bankruci, ale też spółki przejmowane. W ostatnich latach to właśnie one stanowiły największy odsetek wycofań. Przykłady? Eko Holding, Zelmer czy też Elstar.

Reklama
Reklama

W najbliższych miesiącach do tej listy dołączyć może m.in. Mispol. Litewski NDX dysponuje większościowym pakietem, a uchwała o zniesieniu dematerializacji akcji została już podjęta. Zaskarżył ją jednak Bakalland i jej losy leżą teraz w rękach sądu. Z kolei Penta zamierza wycofać z giełdy EMC, a porozumienie inwestorów pod egidą rodziny Mzyków ma podobny plan wobec Yawalu.

W ubiegłym roku z GPW zniknęło siedem firm. W tym roku będzie ich więcej. – Do 10 czerwca zostało wykluczonych 6 spółek z  rynku głównego. Euromark będzie siódmą  (wykluczenie nastąpi z końcem dnia 28 lipca – red.) – poinformowała nas w piątek Marta Grajeta z biura prasowego GPW.

Akcje Euromarku zostają wycofane z obrotu, ponieważ minęło już  pół roku od uprawomocnienia się upadłości likwidacyjnej. W kolejce do opuszczenia giełdy w najbliższych tygodniach czekają Polskie Jadło oraz Bomi. Władze  obu spółek nie dają nadziei na zmianę formy upadłości z likwidacyjnej na układową. Zresztą inwestorzy na to raczej nie liczą. Akcje zarówno Polskiego Jadła, jak i Bomi tańsze już być nie mogą: w piątek wyceniano je na 1 grosz.

Reklama
Giełda
Byki ugrały tyle, ile się dało na GPW
Giełda
Jerome Powell wlał optymizm na giełdy. Kolejnym testem będzie Nvidia
Giełda
Odrabianie strat po piątkowej wyprzedaży
Giełda
Najgorsza sesja od kwietniowego krachu. I to na własne życzenie
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Giełda
Najgorsza sesja od kwietnia. Największe banki tracą po 10 proc.
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama