Spośród 363 spółek notowanych na GPW, 54 (czyli 14,9 proc. wszystkich) posiadają zadłużenie wpisane do KRD. Ich wierzycielami są 152 firmy, którym zalegają z zapłatą 666 przeterminowanych zobowiązań na łączną kwotę 20,9 mln zł, co oznacza wzrost aż o 144 proc. w porównaniu do danych sprzed niespełna dwóch lat – wynika z najnowszej edycji badania przeprowadzonego przez Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej we współpracy z Rzetelną Firmą.
Łączna wartość rynkowa wszystkich tych spółek to 61,1 mld zł. W porównaniu do tej kwoty 20,9 mln zł długów to niewielka kwota. – Nawet w przypadku firm, które mają zaległości przekraczające milion złotych, rzadko kiedy zobowiązania te stanowią istotny proc. ich kapitalizacji. Wyjątki, gdzie zadłużenie jest relatywnie wysokie, dotyczą zwykle spółek o bardzo niskiej wartości rynkowej – komentuje Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Dodaje, że w sytuacji, gdy mówimy o długach gigantów można przypuszczać, że brak płatności jest raczej wyborem niż przymusem i nie świadczy o kłopotach finansowych, tylko etycznych.