Głębokie spadki na koniec czwartkowej sesji w Nowym Jorku, będące reakcją na słabe dane makroekonomiczne, w tym o malejącej produkcji przemysłowej za oceanem przesądziły, że początek piątkowych notowań na Starym Kontynencie nie wypadł zbyt okazale. Czerwony kolor dominował również w Warszawie choć przeceny, przynajmniej na otwarciu, były symboliczne. Z czasem zaczęły się jednak pogłębiać. Punkt kulminacyjny wyprzedaży miał miejsce wczesnym popołudniem. Kolejne godziny przyniosły stopniową poprawę nastrojów również dzięki temu, że giełda nowojorska zaczęła handel blisko zamknięć z wcześniejszego dnia choć majowy odczyt Indeksu Uniwersytetu Michigan, który jest ważnym barometrem nastrojów panujących wśród konsumentów amerykańskich, wypadł poniżej oczekiwań. Wskaźnik wyniósł 81,8 pkt. wobec 84,1 pkt. miesiąc wcześniej. Analitycy oczekiwali tymczasem wzrostu do 84,5 pkt. Powyżej prognoz wypadły za to odczyty dotyczące nowych budów i pozwoleń na budowę domów.

Dlatego na zamknięciu WIG20 zatrzymał się na poziomie 2392,89 pkt., co oznaczało 0,11-proc. zniżkę. WIG30 zyskał 0,05 proc., do 2558,34 pkt. a WIG spadł 0,17 proc., do 50858,58 pkt. Bardzo słabo, inaczej niż w czwartek, radził sobie WIG50, który tąpnął o 0,93 proc., do 3003,33 pkt. Przez cały dzień właściciela zmieniły w Warszawie akcje za 0,91 mld zł, czyli 3 proc. mniej niż dzień wcześniej.

Słaba postawa GPW to m.in. efekt mocnych spadków PKO BP (potaniało o 2,8 proc., do 38,8 zł i było najniżej od stycznia) i KGHM (1,9 proc., do 113,9 zł). Finansowa instytucja może również w kolejnych dniach ciążyć notowaniom bo w piątek jej kurs przełamał ważne wsparcie na poziomie 39,5 zł co otwiera przestrzeń do dalszych spadków. KGHM zaszkodziła rekomendacja Wood&Co., której autorzy wyceniają akcje miedziowego koncernu na zaledwie 91 zł i zalecają ich sprzedawanie. Przed głębszymi spadkami WIG20 i cały rynek uchroniły PGNiG i PGE, które podrożały zgodnie o 2,7 proc.

Z mniejszych firma słabo, tracąc 1,6 proc., prezentował się Getin Holding, który za 163 mln zł kupuje spółki leasingowe (w Polsce i Rumunii) od austriackiego VB Leasing. Liderem spadków był jednak Eurotel, który potaniał o 14,8 proc. Najwięcej powodów do zadowolenia mieli z kolei udziałowcy Cognoru, których portfele powiększyły się o 15,8 proc. Firma znacząco poprawiła wyniki finansowe w I kwartale w porównaniu z sytuacją rok temu, gdy miała prawie 24,7 mln zł straty netto (skonsolidowanej). W tym roku zarobiła na czysto 6,1 mln zł.

Na rynku walutowym tydzień zakończył się lekkimi zwyżkami naszego pieniądza choć przez większą część dnia przeważali sprzedający. Euro po południu taniało o 0,1 proc., do 4,1840 zł. Szwajcarski frank spadał o 0,11 proc., do 3,4260 zł a amerykański dolar o 0,05 proc., do 3,0540 zł.