Wskaźnik blue chips znajduje się już 0,2 proc. pod kreską. Taki sam wynik notuje obecnie indeks średniaków (WIG50), a nieco słabiej radzi sobie grupujący spółki o małej kapitalizacji i płynności WIG250. Spadkom tym towarzyszą dość przeciętne obroty, które po trzech kwadransach wyniosły 61,4 mln zł. Uwaga inwestorów skupia się jednak niemal wyłącznie na największych i najbardziej płynnych spółkach. Handel w WIG30 wynosi bowiem aż 57,4 mln zł, podczas gdy w WIG50 właściciela zmieniły akcje o łącznej wartości jedynie 1,6 mld zł.
W gronie blue chips na zielono świecą jedynie cztery spółki. Najwięcej zyskuje Polska Grupa Energetyczna (1,1 proc.), wyprzedzając pod względem skali zwyżek Grupę Lotos (0,8 proc.), Alior Bank (0,3 proc.) oraz KGHM (0,1 proc.). Ta ostatnia spółka zyskuje głównie na fali lekkiego odreagowania. Dość wspomnieć, że wczoraj obok JSW to właśnie miedziowy potentat notował największe spadki w WIG20 (-1,5 proc.). Warto dziś zwrócić uwagę na spółki wynikowe, które opublikowały właśnie swoje raporty za III kwartał. Mowa m.in. o Orange Polska. Przychody spółki z usług telefonii stacjonarnej spadły rok do roku z 1,5 mld zł do 1,37 mld zł. Przychody z samego dostępu wąskopasmowego z 559 mln zł do 491 mln zł, a liczba stacjonarnych łączy głosowych z 4,8 mln do 4,58 mln. Nie dziwi zatem, że to strona sprzedająca jest nieco bardziej aktywna. Akcje Orange tanieją jednak zaledwie o 0,2 proc. Liderem przeceny jest JSW, który na podobne miano zasłużył sobie w środę, a od początku roku jego wycena stopniała już prawie o połowę. Słabiej prezentuje się również Eurocash (-0,9 proc.) oraz mBank (-0,8 proc.).
W kolejnych godzinach, zdaniem analityków, możemy mieć do czynienia z kontynuacją korekty spadkowej. Obraz rynku jest już bowiem dużo gorszy niż jeszcze kilka sesji temu.