Po miesiącach oczekiwań Komisja Nadzoru Finansowego wreszcie ujawniła rezultaty swoich badań. Okazało się, że spośród 15 badanych banków, tylko dwa miałyby problemy z wypłacalnością (BNP Paribas Bank Polska i Getin Noble Bank). Jednak i w ich przypadku nie ma powodów do obaw, bo od 31 grudnia 2013 r (na ten dzień były przeprowadzane badania) obie spółki pokryły lukę kapitałową na którą wskazywał polski nadzór.
Informacje te uspokoiły inwestorów, którzy obawiali się znacznie gorszych rezultatów, a część z nich decydowała się nawet na sprzedaż posiadanych walorów odbierając AQR i stress-testy jako duże ryzyko, które może zagrozić wycenie poszczególnych spółek. W poniedziałek godzinę po otwarciu notowań sporo zyskują przede wszystkim dwa największe banki: akcje PKO BP drożeją już o 1,04 proc., a Banku Pekao o 1,43 proc. Co więcej rośnie też kurs Getin Noble Banku (o 2,5 proc.), BOŚ o 0,7 proc., Banku Handlowego o 0,6 proc. czy ING Banku Śląskiego o 0,4 proc. Pod kreską znalazł się natomiast mBank z rezultatem - 0,2 proc., BZ WBK z wynikiem -0,4 proc. oraz Bank Millennium -1,2 proc. Temu ostatniemu z pewnością szkodzi fakt, że europejskich stress-testów nie zdał jego właściciel portugalski BCP. Ten jednak zdążył już zapewnić, że nie planuje sprzedaży swoich aktywów, także tych w Polsce.
Pamiętajmy jednak, że wprawdzie stres związany ze stress-testami już minął, kursy banków wciąż znajdują się pod presją, a czynnikiem ryzyka pozostają oczekiwane przez rynek obniżki stóp procentowych. Te mają nastąpić w listopadzie i wynieść 25 pb, co byłoby już drugą z kolei obniżką. W październiku Rada Polityki Pieniężnej obniżyła poziom głównej stopy procentowej o 50 pb, a stopy lombardowej o 100 pb.