To dość smutny, ale jednak bezbolesny dla ogółu wniosek z badań resortu rozwoju regionalnego poświęconych znajomości przez społeczeństwo funduszy europejskich i programów operacyjnych z nich finansowanych. O funduszach Polacy wciąż wiedzą niewiele. Mimo że euro z Brukseli płyną wartkim strumieniem do Polski od dobrych kilku lat (otrzymywaliśmy je jeszcze przed przystąpieniem do Unii Europejskiej z tzw. programów przedakcesyjnych) to jak wynika z analiz ministerstwa jako społeczeństwo słabo kojarzymy nazwy funduszy i programów, nie mówiąc już o szczegółach ich dotyczących.

Z określeniem fundusze europejskie lub unijne spotkało się 79 proc. badanych, z czego tylko 46 proc. wie, co kryje się pod tym pojęciem. 33 proc. nie wie, a kolejne 14 proc. nie spotkało się z takimi określeniami. – Nie wymagajmy zbyt wiele od społeczeństwa, które nie kojarzy nawet daty wejścia Polski do Unii Europejskiej. Ludzie są zainteresowani prostymi komunikatami, a nazewnictwo funduszowe jest trudne, do tego często się zmienia, bo w kolejnych okresach budżetowych pojawiają się nowe nazwy programów i instytucji ich realizujących - komentuje Michał Gwizda z Accreo Taxand, firmy doradzającej przy pozyskaniu unijnych dotacji. Dodaje, że jeszcze dużo czasu upłynie zanim unijne nazwy przestaną być znane tylko garstce ludzi.

58 proc. respondentów ma problem z wymienieniem jakiegokolwiek funduszu lub programu. W przypadku funduszy najbardziej znane są: Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego (11 proc. ankietowanych) oraz Europejski Fundusz Społeczny wymieniony przez 8 proc. osób. Spośród programów najbardziej rozpoznawany jest: „Kapitał Ludzki", który z nazwy kojarzy 24 proc. Polaków. Kolejne wymienione programy  to „Rozwój Polski Wschodniej" i „Innowacyjna Gospodarka". Wskazuje je odpowiednio 9 i 8 proc. osób. - Wyniki badań dowodzą stałego wzrostu świadomości społeczeństwa na temat istnienia i znaczenia funduszy europejskich.  Badani z roku na rok coraz bardziej zauważają zmiany jakie zachodzą po wstąpieniu Polski do UE - pociesza Anita Noskowska-Piątkowska dyrektor Departamentu Informacji, Promocji i Szkoleń Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.

Wiemy więcej od innych

Choć o funduszach europejskich wiemy niewiele to jak przypomina resort rozwoju jesteśmy liderami jeśli chodzi o ich znajomość na tle innych państw europejskich. Według badań Flash Eurobarometr, przeprowadzonego w czerwcu 2010 r. na zlecenie Komisji Europejskiej, świadomość Polaków dotycząca wsparcia Unii Europejskiej  jest na poziomie 69 proc. Zajmujemy drugie miejsce, tuż za Słowacją (71 proc.). Aż 90 proc. (to rekord) Polaków pozytywnie ocenia wpływ wsparcia unijnego. Jednocześnie stosunkowo najniższy jest udział osób, które pomoc oceniają negatywnie (4 proc. - 2,5 razy mniej niż średni wynik dla całej UE - 10 proc.). Polacy najczęściej w Unii (44 proc.) postrzegają też osobiste korzyści, które zawdzięczają środkom z Brukseli w codziennym życiu.