Reklama

NIK: zarząd Polskiej Fundacji Narodowej podejrzany o popełnienie przestępstwa

Podczas kontroli w Polskiej Fundacji Narodowej kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli ujawnili fakty uzasadniające podejrzenie popełnienie przestępstwa przez zarząd fundacji. Zawiadomienie w tej sprawie trafiło już do "właściwych organów państwa" - informuje NIK.

Aktualizacja: 09.04.2021 14:27 Publikacja: 09.04.2021 13:50

NIK: zarząd Polskiej Fundacji Narodowej podejrzany o popełnienie przestępstwa

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

dgk

Najwyższa Izba Kontroli prowadzi od listopada 2020 r. kontrolę S/20/004 dotyczącą działalności PFN. Fundacja została powołana pod koniec 2016 roku. Miała promować wizerunek Polski za granicą, budować polską markę i promować naszą gospodarkę wykorzystując fundusze dużych spółek skarbu państwa. Siedemnaście taki spółek - fundatorów (m.in. PKN Orlen, KGHM, PKO BP, Totalizator Sportowy) zobowiązało się do dokonania wpłat - do 2026 r. PFN  łącznie powinna otrzymać ponad 633 mln zł. Niemal natychmiast po rozpoczęciu działalności PFN stała się obiektem krytyki ze strony opozycji, która postulowała jej likwidację. Kwestionowana jest legalność utworzenia, finansowania i wydatków PFN.

- W ten sposób powstała jednostka organizacyjna, która zasilana środkami ze Spółek Skarbu Państwa podejmuje samodzielne decyzje w przedmiocie wydatkowania środków przekazanych jej przez podmioty z udziałem Skarbu Państwa. Konieczność zaprowadzenia większej transparentności wydatków Polskiej Fundacji Narodowej jest częstym tematem dyskusji publicznej oraz przedmiotem uwag i zastrzeżeń części przedstawicieli klasy politycznej czy urzędników państwowych - wskazuje NIK.

Izba, jako tzw. strażnik publicznego grosza, postanowiła sprawdzić jak zgromadzone wpłaty są wydatkowane.

- Pomimo upływu kolejnych wyznaczanych terminów Zarząd Fundacji nie zapewnił kontrolerom Izby dostępu do dokumentów umożliwiających przeprowadzenie czynności kontrolnych w założonym zakresie. Dlatego Najwyższa Izba Kontroli postanowiła złożyć zawiadomienie dotyczące podejrzenia popełnienia przestępstwa polegającego na udaremnieniu (także utrudnianiu) przeprowadzenia kontroli - informuje w komunikacie Najwyższa Izba Kontroli.

Chodzi o przestępstwo wskazane w art. 98 ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli: „Kto osobie uprawnionej do kontroli, o której mowa w niniejszej ustawie, lub osobie przybranej jej do pomocy, udaremnia lub utrudnia wykonanie czynności służbowej, w szczególności przez nieprzedstawienie do kontroli dokumentów lub materiałów, nie informuje bądź niezgodnie z prawdą informuje o wykonaniu wniosków pokontrolnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3."

Reklama
Reklama

O podejrzeniach wobec PFN został poinformowany wicepremier i minister kultury Piotr Gliński, który z urzedu nadzoruje PFN, oraz prezydent Miasta Stołecznego Warszawy jako właściwy organ w świetle ustawy o Fundacjach.

Prawo w Polsce
Karol Nawrocki zawetował kolejną ustawę. „Kojce wielkości miejskich kawalerek”
Nieruchomości
Zapadł wyrok, który otwiera drogę do odszkodowań za stare słupy
Sądy i trybunały
Majątki sędziów nie będą już jawne? TK o sędziowskich oświadczeniach
Praca, Emerytury i renty
Aż cztery zmiany w grudniu 2025. Nowy harmonogram wypłat 800 plus
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Nieruchomości
Wspólnoty i spółdzielnie będą mogły zakazać Airbnb? Jest projekt ustawy
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama