Forum Ekonomiczne w Karpaczu to polski towar eksportowy

Rozmowy nigdy dosyć, lepiej spotykać się na forum w Karpaczu, w Davos lub gdzie indziej niż na ulicach przy płonących samochodach – mówi Zygmunt Berdychowski, przewodniczący Rady Programowej Forum Ekonomicznego.

Publikacja: 04.09.2023 03:00

Forum Ekonomiczne w Karpaczu to polski towar eksportowy

Foto: Jerzy Dudek

„Nowe wartości Starego Kontynentu – Europa u progu zmian” to jest tegoroczne hasło Forum Ekonomicznego. Z jednej strony brzmi bardzo jasno, ale z drugiej warto doprecyzować – co to za nowe wartości?

Zarówno pandemia roku 2020, jak i wojna roku 2022 zupełnie zmieniła nasze myślenie. Nie tylko o tym, co się dzieje tu i teraz wokół nas, ale również o tym, jak musimy myśleć o naszej przyszłości. Pierwsza bardzo istotna zmiana to zmniejszający się poziom akceptacji dla globalizacji. Wszyscy ci, którzy nawet są zwolennikami globalizacji, zrozumieli, że ma ona swoje granice. Nie można bez końca liczyć na to, że jedna fabryka świata, czyli Chiny, wyprodukuje wszystko. Myślimy już w innych kategoriach – na przykład o tym, żeby produkcję substancji aktywnych do antybiotyków uruchomić w Europie, gdyż to jest kwestia naszego podstawowego bezpieczeństwa. Po drugie – mamy nowe trendy, jeżeli chodzi o zachowania przedsiębiorstw. Kiedy zaczynaliśmy transformację w Polsce, to wszyscy byli pewni, że jak podzielimy i zdecentralizujemy zarządzanie, to osiągniemy najlepsze rezultaty. Dziś konsolidacja w zarządzaniu to trend, który dominuje w gospodarce światowej.

Na czym on polega?

Obserwujemy procesy konsolidacyjne w zarządzaniu funduszami inwestycyjnymi, produkcją przemysłową, instytucjami kulturalnymi, ochroną zdrowia, itp. To poszukiwanie sposobu na efektywniejsze inwestowanie pieniędzy i najlepsze wykorzystywanie efektu skali działalności różnego rodzaju korporacji. Ale mamy też trzeci, bardzo istotny, obszar zmian. Otóż poniosła porażkę próba przeniesienia do sfery komercyjnej wszystkiego, za co odpowiada państwo. Nie możemy bez końca liczyć na to, że sprywatyzujemy szpitale, wodociągi, szkoły czy uczelnie. Dzisiaj już wiemy, że niektóre z tych aktywności muszą być realizowane bezpośrednio przez państwo i państwo z tej odpowiedzialności nie może być zwolnione. Słowem, mamy koniec tego okresu, w którym byliśmy beneficjentami procesu globalizacji, jesteśmy świadkami zmian w kwestiach zarządzania i inaczej wyglądają zadania, które formułujemy wobec państwa czy wobec samorządu. I o tym będziemy mówić.

Jak to wszystko przekłada się na Forum Ekonomiczne? Na jego kształt, porządek czy sekcje tematyczne?

Przede wszystkim mamy ponad 500 wydarzeń merytorycznych…

Nie za dużo?

Może tak, a może nie. Tutaj nie ma dobrej odpowiedzi. W Karpaczu będziemy mieli bardzo wielu gości reprezentujących najróżniejsze sfery aktywności. W takiej sytuacji trudno obronić się przed tym, aby tematów było istotnie mniej. Natomiast zadanie, które zawsze stoi przed nami jako organizatorami, to dążenie do tego, aby maksymalnie uatrakcyjniać debaty. Z jednej strony mamy na przykład prezentacje książek, z drugiej – wystawy, koncerty, prezentacje raportów. Uważam, że udaje nam się połączyć konserwatywną formułę paneli z bardzo dynamiczną narracją na temat tego, co dzieje się w dzisiejszym świecie.

A co do programu i nowych wartości – mamy całą ścieżkę poświęconą odbudowie Ukrainy, tematy, które bezpośrednio są związane z globalizacją i konsolidacją zarządzania, rewolucją klimatyczną czy wyzwaniami w zakresie polityki społecznej, a także tematykę związaną ze sztuczną inteligencją. To tworzy atrakcyjne ramy dla gości Karpacza.

Jacy będą najważniejsi goście w tym roku?

Zawsze przy tego rodzaju pytaniach podkreślam, że gości zobaczymy dopiero wtedy, gdy oni w Karpaczu się pojawią. Przecież możliwa jest zmiana decyzji w ostatniej chwili. Niemałe znaczenie mają również względy bezpieczeństwa. Mogę więc powiedzieć tylko tyle, że poziom gości nie będzie odbiegał od tego z lat poprzednich. Będziemy mieli wielu ważnych polityków, wielu ważnych menedżerów, osób zarządzających firmami, bardzo dużo ważnych osób reprezentujących świat nauki czy kultury. To będzie pod tym względem wydarzenie absolutnie wyjątkowe.

Tylko co ma z niego wynikać? Jaki jest cel Forum?

W całej Europie widać, że brakuje nam debaty, która miałaby w sobie dużo rozwagi i spokoju. Odnosiłaby się z dystansem do dzisiejszej polityki oraz dawała szansę na to, żeby poprzez konsensus osiągać akceptację dla pewnych decyzji gospodarczych czy politycznych. Rozmowy nigdy dosyć, lepiej spotykać się na forum w Karpaczu, w Davos lub gdzie indziej niż na ulicach przy płonących samochodach we Francji, Niemczech czy we Włoszech. Po pierwsze, rozmowa, po drugie, rozmowa, i po trzecie, rozmowa – to jest nasz najważniejszy cel.

Ale taka rozmowa toczy się wśród elit, natomiast płonące samochody to rzeczywistość, która dotyczy zupełnie innych ludzi. Dla nich to abstrakt.

Jeżeli podejdziemy do tego w taki sposób, to zgubimy rozmowę o tym, co stanowi przyczynę podpalania tych samochodów. W krajach demokratycznych każda władza polityczna musi w swych decyzjach opierać się na społecznym konsensusie. W ładzie demokratycznym nie jest możliwe rządzenie poprzez wydawanie dekretów. Dzisiaj nie mamy szans, żeby rządzić bez partnerów społecznych bez względu, czy jesteśmy liberałami, konserwatystami czy też socjalistami. Przesłanie z tego wynikające łączy się z drugim celem Forum Ekonomicznego – my jako Polska mamy się czym pochwalić. W statystykach OECD Polska znajduje się na drugim miejscu pod względem wzrostu PKB na przestrzeni ostatnich 30 lat. To oznacza jedno – niezależnie od tego, kto rządził, tworzyliśmy dobre instytucje i to one zagwarantowały rozwój. Tutaj, z wewnątrz, ciągle na nie narzekamy, ale z zewnątrz widać po prostu dobre instytucje, dzięki którym się rozwijamy niezależnie od rządzącej opcji politycznej. W dodatku najważniejsze problemy udaje się rozwiązywać z partnerami społecznymi. Proszę zauważyć – Polacy nie strajkują. Udało się u nas wypracować pewien duch konsensusu. O tym również warto mówić w Karpaczu, pod tym względem Forum to jest taki polski towar eksportowy.

A jak to wszystko przekłada się na zainteresowanie Forum? Jaka będzie frekwencja?

Zainteresowanie uczestnictwem w Forum jest bardzo duże, i przede wszystkim z tego powodu zostaliśmy zmuszeni do zamknięcia rejestracji gości na dziesięć dni przed inauguracją obrad, co nam się do tej pory nie zdarzało.

To już czwarte Forum, które odbywa się w Karpaczu. Za dwa lata kończy się umowa z partnerami z Dolnego Śląska. Co dalej?

Umowa jest bardzo dobra i jesteśmy zadowoleni ze współpracy z partnerami. To zresztą wyjątkowe jak na polskie standardy. Rządzony przez PiS sejmik województwa dolnośląskiego, rządzona przez PO rada miasta Wrocławia, malutki samorząd z Karpacza podpisują porozumienie, że chcą być współgospodarzami wydarzenia, a decyzję w tej sprawie podejmują jednogłośnie. To jest dosyć unikalne, że można przejść do porządku dziennego nad różnicami politycznymi, aby działać wspólnie.

Kto zostanie Człowiekiem Roku Forum Ekonomicznego?

Nie wiem, trwa głosowanie.

A na kogo pan głosował?

Jeszcze nie głosowałem, jeszcze mam czas. Ale nawet gdybym głosował, to i tak nie ujawniłbym osoby, którą uznałem za wywierającą największy wpływ na życie publiczne w tej części Europy.

Forum odbędzie się na miesiąc przed wyborami. Na ile wybory będą widoczne w Karpaczu?

Skierowaliśmy propozycję do wszystkich partii politycznych: jeżeli chcecie zaprezentować się w Karpaczu, możecie przyjechać i pokazać swój program. Ta oferta została przyjęta i będziemy mogli w trakcie Forum zapoznać się z programem politycznym tych partii politycznych, które uznają to wydarzenie za istotny, ważny, ciekawy przystanek na drodze do głosowania 15 października. Na pewno nie będzie to najważniejszy element Forum, ale myślę, że stanie się istotny dla naszych gości zagranicznych.

Czy wszystkie liczące się ugrupowania przyjęły to zaproszenie ?

Nie wiem jeszcze, czy takie zaproszenie zostanie zrealizowane przez Platformę Obywatelską w takim kształcie jak przez Polskę 2050 czy PSL, SLD czy Prawo i Sprawiedliwość. Wkrótce się tego dowiemy.

XXXII Forum Ekonomiczne w Karpaczu 5-7 września 2023 r.
www.forum-ekonomiczne.pl

„Nowe wartości Starego Kontynentu – Europa u progu zmian” to jest tegoroczne hasło Forum Ekonomicznego. Z jednej strony brzmi bardzo jasno, ale z drugiej warto doprecyzować – co to za nowe wartości?

Zarówno pandemia roku 2020, jak i wojna roku 2022 zupełnie zmieniła nasze myślenie. Nie tylko o tym, co się dzieje tu i teraz wokół nas, ale również o tym, jak musimy myśleć o naszej przyszłości. Pierwsza bardzo istotna zmiana to zmniejszający się poziom akceptacji dla globalizacji. Wszyscy ci, którzy nawet są zwolennikami globalizacji, zrozumieli, że ma ona swoje granice. Nie można bez końca liczyć na to, że jedna fabryka świata, czyli Chiny, wyprodukuje wszystko. Myślimy już w innych kategoriach – na przykład o tym, żeby produkcję substancji aktywnych do antybiotyków uruchomić w Europie, gdyż to jest kwestia naszego podstawowego bezpieczeństwa. Po drugie – mamy nowe trendy, jeżeli chodzi o zachowania przedsiębiorstw. Kiedy zaczynaliśmy transformację w Polsce, to wszyscy byli pewni, że jak podzielimy i zdecentralizujemy zarządzanie, to osiągniemy najlepsze rezultaty. Dziś konsolidacja w zarządzaniu to trend, który dominuje w gospodarce światowej.

Pozostało 86% artykułu
Materiał partnera
Smart city to również elektromobilność
ROZMOWA
Ponichtera: Innowacje w centrach danych dla zrównoważonego rozwoju
Interview
Ponichtera: Innovation in data centres for sustainable development
Studio „Rzeczpospolitej”
Białkowski: Zdrowa Firma to wsparcie dla pracodawców w pozyskaniu i utrzymaniu najlepszych pracowników
ROZMOWA
Jamiołkowski: Szczególny moment transformacji branży tytoniowej