W tym miesiącu ma dojść do największej fuzji w bankowości. Pekao SA i większa część BPH staną się jedną instytucją. Pod względem aktywów będzie to największy bank w Polsce, który będzie miał 5 mln klientów detalicznych, ponad 1300 oddziałów (łącznie z partnerskimi). Klienci zobaczą nowy bank 4 grudnia. Na 285 placówkach BPH zawiśnie logo Pekao SA. Klientów będą obsługiwać te same osoby co dotychczas, ale zatrudnione już u nowego pracodawcy. Pekao SA będzie przez jakiś czas utrzymywać ofertę BPH, tak więc dla nowych klientów połączonej instytucji rewolucji nie będzie. Nie zmienią im się np. umowy kredytowe. W wyniku fuzji zmienią się numery rachunków przychodzących do Pekao SA. Przez najbliższy rok aktywny będzie także stary numer konta. Przelewy dokonywane na ten numer będą automatycznie przekierowywane na nowy.
Rz: W tym miesiącu Pekao SA wchłonie 285 placówek BPH. Jak tę zmianę odczują klienci?
Luigi Lovaglio: Na początku w oddziałach będą działać dwie platformy informatyczne. Ta, która funkcjonuje teraz w BPH, i ta z Pekao SA. Taka sytuacja potrwa do momentu zakończenia migracji klientów do nowego systemu. Chcemy zapewnić im ciągłość obsługi, tak żeby nie odczuli zmian operacyjnych.
Oczywiście. Wdrożyliśmy specjalny, tymczasowy system, który będzie działał w oddziałach BPH i umożliwi obsługę klientów Pekao SA i odwrotnie. W oddziałach BPH zainstalowaliśmy także około 600 naszych stacji. Wszyscy nowi klienci będą trafiali na ulepszoną platformę.