Inflacja w Niemczech bije rekordy

Dane Eurostatu o wzroście cen w strefie euro. W marcu wyniósł on w Niemczech 3,3 proc. i był najwyższy od 12 lat

Publikacja: 17.04.2008 05:16

Inflacja w Niemczech bije rekordy

Foto: Rzeczpospolita

Skok inflacji w Niemczech – w lutym wyniosła 2,9 proc. – jest skutkiem rosnących kosztów energii i żywności.

Jeszcze bardziej dramatycznie wyglądają dane dla całej strefy euro. Jak podał Eurostat, inflacja w marcu w krajach eurolandu sięgnęła 3,6 proc. To aż o 1,2 pkt proc. więcej niż w lutym i o 1,6 pkt proc. powyżej celu inflacyjnego Europejskiego Banku Centralnego.

Przyczyna gwałtownego wzrostu cen jest taka sama jak w przypadku Niemiec. – Sytuacja w całej Europie nie sprzyja niskiej inflacji – wyjaśnia Mateusz Szczurek, główny ekonomista ING. – Rosną ceny żywności i paliw. Nie ma co liczyć na cięcie stóp procentowych przez EBC – uważa. Ekonomista dodaje, że kolejne fale kryzysu na rynku finansowym podsycają nadzieję na obniżenie stóp, ale przedstawiciele banku centralnego szybko je gaszą.

Eurostat podał również dane dotyczące inflacji w Polsce. Z jego wyliczeń wynika, że wyniosła ona w marcu 4,4 proc. Szacunki te różnią się zatem od podawanych przez GUS. We wtorek poinformował on, że wzrost cen w kraju wyniósł 4,1 proc.

Taka rozbieżność jest normą. W lutym, zdaniem GUS, inflacja skoczyła w Polsce o 4,2 proc., zaś Eurostat szacował ją na 4,6 proc. Różnica wynika z tego, że dane do obliczania inflacji HICP podawanej przez Eurostat pochodzą z wydatków budżetów gospodarstw domowych oraz z rachunków narodowych, a do GUS-owskiej inflacji CPI – tylko z wydatków budżetów domowych.

Wczoraj resort gospodarki podał prognozę inflacji w Polsce. Wynika z niej, że w kwietniu ceny znowu wzrosną. – W kwietniu zwyżka cen towarów i usług konsumpcyjnych może nieznacznie przyspieszyć. Inflacja w kolejnych kwartałach będzie zależała od sytuacji na rynku żywności – przewidują analitycy Ministerstwa Gospodarki. Ekonomiści z kolei spodziewają się nieznacznego spadku w tym miesiącu, podejrzewają jednak, że od maja inflacja zacznie znowu rosnąć i w sierpniu osiągnie rekordowy poziom 5 proc. Tymczasem resort finansów szacuje, że jej poziom wyniesie wówczas 4,5 proc.

Według ekspertów resortu gospodarki za przyspieszenie dynamiki inflacji w marcu odpowiadały rosnące ceny żywności, a także użytkowania mieszkania oraz nośników energii. „W stosunku do marca ub.r. obniżyły się ceny odzieży i obuwia: o 6,4 proc., a także usług telekomunikacyjnych: o 1,7 proc. Jednak w porównaniu z lutym br. odzież zdrożała o 1 proc. Z kolei ceny w transporcie wzrosły wobec lutego o 0,8 proc., a w układzie rocznym aż o 5,5 proc. Było to wynikiem drożejących paliw i usług transportowych” – czytamy w analizie.

Eksperci podkreślili, że zdrożały też inne usługi, m.in. świadczone w salonach fryzjerskich, kosmetycznych i zakładach pielęgnacyjnych. Spadały natomiast ceny towarów, w tym sprzętu audiowizualnego, fotograficznego i informatycznego.

Dane dotyczące inflacji podał również wczoraj amerykański Departament Pracy. Ceny konsumpcyjne w marcu podniosły się tam o 0,3 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca, podczas gdy poprzednio pozostały bez zmian. W ujęciu rocznym ceny konsumpcyjne wzrosły w marcu o 4 proc., a inflacja bazowa wyniosła 2,4 proc.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem