Europa musi wykorzystać swoje lokomotywy
- Europa wygra swoja przyszłość, gdy nie będzie się alienować – powiedział „Rz" Jan Kulczyk, właściciel grupy Kulczyk Investments
– Chciałem zainicjować dyskusję o państwach, które pokazały, że rozwiązują problemy, a nie je generują – powiedział Kulczyk w rozmowie z „Rz". – One powinny być lokomotywą, by UE wyszła z marazmu – dodał. Jego zdaniem bowiem w gospodarce nie można już mówić o wrogach, trzeba stawiać na współdziałanie bez oglądania się na to, kto jest sąsiadem. – Jeśli bowiem Europa tego nie zrozumie, to przestanie być konkurencyjna i stanie się jednym wielkim skansenem, do którego przyjeżdżać będą i Chiny i Argentyna – powiedział Kulczyk nawiązując do słów czeskiego premiera Petra Necasa, który powiedział, że ostatni kryzys był kryzysem UE i USA, bo kraje Azji czy Ameryki Łacińskiej notowały wtedy wzrost gospodarczy.
- Dlatego trzeba zdefiniować to, co jest naszą siłą. Największy rozwój notuje właśnie najnowsza dziesiątka państw UE. Zainwestowano w nie w ostatnim czasie 500 mld euro i można powiedzieć, że była to jedna z największych inwestycji na świecie – powiedział Kulczyk. – Podstawą wolnego rynku musi być wolny rynek, w którym rządzi nie polityka, a ekonomia. Naszym atutem jest kadra, mamy nie gorszą siłę roboczą niż Chiny. Ale problemem Europy jest dostęp do surowców. Dlatego może warto postawić na współpracę z Afryką? Tylko to nie może być podejście kolonialne, to musi dawać korzyści obu stronom. Co w zamian za surowce? Może dostawa technologii? Globalizacja daje wiele możliwości – mówił Kulczyk w rozmowie z „Rz". I przypomniał, że przejął w Afryce od Shella pola roponośne. – Proszę spojrzeć na Nigerię, ma złoża ropy większe od Rosji, a jej ludność to połowa mieszkańców UE – mówił biznesmen.
Unikał jednak odpowiedzi na pytania o kolejne plany Kulczyk Investments zarówno w Polsce, jak i za granicą. – Mogę mówić tylko o faktach – powiedział.
Co z elektrownią na Białorusi?
- Czekamy, co będzie się działo na Białorusi. Tak wielkie projekty inwestycyjne realizuje się z bankami. Przy tym klimacie, który istnieje wobec Białorusi, trudno byłoby sfinansować tego typu projekt - powiedział Kulczyk .