Instytucje finansowe są go­to­we do­pła­cać, lo­ku­jąc pie­nią­dze w pa­pie­rach naj­więk­szej eu­ro­pej­skiej go­spo­dar­ki, w oba­wie przed kry­zy­so­wy­mi na­stro­ja­mi w strefie euro.

Wczo­raj Ber­lin sprze­dał 6-mie­sięcz­ne bo­ny za 3,9 mld eu­ro przy śred­niej ren­tow­no­ści mi­nus 0,01 proc. Ofer­ta za­pla­no­wa­na by­ła na 4 mld eu­ro (sto­su­nek po­py­tu do po­da­ży wy­niósł 1,8 wo­bec 3,8 po­przed­nio).

Nie­miec­cy eko­no­mi­ści pod­kre­śla­ją, że re­kor­do­wo ni­ska ren­tow­no­ść na au­kcjach skar­bo­wych pa­pie­rów kra­jów ta­kich jak Niem­cy czy Ho­lan­dia, któ­ra pod ko­niec grud­nia też sprze­da­ła bo­ny z ujem­ną ren­tow­no­ścią, ozna­cza­ją, że in­we­sto­rzy szu­ka­ją w Eu­ro­pie bez­piecz­nych przy­sta­ni. Ich go­to­wość do do­pła­ca­nia do za­ku­pu nie­miec­kich pa­pie­rów po­ka­zu­je, jak waż­ne sta­ło się bez­pie­czeń­stwo in­we­sty­cji. Dla po­rów­na­nia, Wę­gry, któ­re w po­nie­dzia­łek rów­nież sprze­da­ły 6-ty­go­dnio­we pa­pie­ry, mu­sia­ły za­ofe­ro­wać ren­tow­ność bli­ską 8 proc. Pro­ble­my go­spo­dar­cze stre­fy eu­ro pod­wyż­szy­ły też kosz­ty ob­słu­gi za­dłu­że­nia ta­kich kra­jów jak Hisz­pa­nia czy Wło­chy.