Brytyjski sektor bankowy wymaga przebudowy

Mervyn King, szef Banku Anglii, stwierdził, że działalność Barclays Banku podkreśla konieczność rozdzielenia bankowości detalicznej od „transakcji rodem z kasyn”

Publikacja: 01.07.2012 09:32

Szef Banku centralnego Anglii ostro skrytykował brytyjski sektor bankowości inwestycyjnej, który nazwał „oszukańczym” i wezwał do „prawdziwej zmiany kultury tej branży”. To reakcja na nielegalne praktyki będących udziałem banku Barclays. W środę został on ukarany grzywną w wysokości 450 mln dol. za manipulowanie stopami Libor wyrażającymi średnie oprocentowanie pożyczek na londyńskim rynku międzybankowym.

Wciąż nie wiadomo, czy na tym zorganizowanym oszustwie tracili klienci Barclaysu, ustalono natomiast, że zarabiał oddział inwestycyjny tego banku. – Mam nadzieję, że każdy teraz rozumie, że coś poszło zdecydowanie źle w brytyjskiej branży bankowej i teraz musimy to naprawić. Od zbyt wysokich wynagrodzeń, przez tandetne traktowanie klientów, do oszukańczych manipulacji jednego z najważniejszych oprocentowań – powiedział Mervyn King. – Teraz widać, że potrzebna jest prawdziwa zmiana w kulturze tej branży. Będzie to wymagało dwóch rzeczy; pierwszą jest przywództwo o niezwykle wysokim rozsądku, a drugą jest zmiana struktury tego sektora.

Szef angielskiego banku centralnego odmówił komentarza, czy prezes Barclaysa Robert Diamond jest „odpowiednią i właściwą” osobą na tym stanowisku. – To jest kwestia do rozpatrzenia w innym dniu i miejscu – uciął Mervyn. Całej sprawie smaczku dodaje fakt, że półtora roku temu Bob Diamond odważnie oświadczył, że banki już dość się biły w pierś po kryzysie finansowym i najwyższy czas skończyć z kajaniem się.

Andrew Bailey, prezes Prudential Regulatory Authority, urzędu podlegającego BoE i nadzorującego firmy finansowe, dał do zrozumienia, że działania szefa Barclaysa znajdują się pod lupą. – Jeśli następuje fundamentalne załamanie zaufania, tak jak teraz, to zarządy takich instytucji muszą dojść do wniosku, że trzeba to zaufanie odzyskać. I muszą poważnie przemyśleć, jak to zrobić. Więcej nie powiem – skwitował Bailey.

Lord Adair

Turner, szef Financial Services Authority (FSA), brytyjskiego organu regulującego rynki finansowe, powiedział, że problemem branży nie są jedynie manipulacje przy stawce Libor. Potępiając działania Barclaysa Lord Turner stwierdził. – Obecny stopień cynizmu i chciwości jest szokujący. Uważam, że łudzilibyśmy się myśląc, że niektóre z tych działań nie są obecne także w innych obszarach bankowości.

 

 

 

 

 

Lord Turner i sir Mervyn King zgodnie stwierdzili, że manipulacje przy stawce Libor podkreśliły potrzebę oddzielenia bankowości inwestycyjnej od detalicznej, zgodnie z zaleceniami John Vickersa, autora brytyjskiej reformy bankowej. Według planów banki dla klientów indywidualnych mają być chronione przed niekorzystnymi transakcjami banków inwestycyjnych, których upadek nie przyniósłby straty dla tych pierwszych.

 

 

 

 

 

– Pogląd, że banki inwestycyjne mają taką samą kulturę jak zwykłe banki jest nieprawdziwy. To są dwa światy i muszą zostać rozdzielone. Mam nadzieję, że parlament przegłosuje poprawki przedstawione przez Vickersa możliwie jak najszybciej – powiedział Mervyn King zaznaczając, że trzeba struktura całej branży bankowej musi zostać wreszcie. – Ważne jest, aby ludzie dostali zapewnienie, że sprawimy wszystko, aby ten system, w którym przynajmniej jedna instytucja oszukiwała na swoją korzyść, w końcu został zmieniony.

 

 

 

 

 

 

 

 

źródło: telegraph

Szef Banku centralnego Anglii ostro skrytykował brytyjski sektor bankowości inwestycyjnej, który nazwał „oszukańczym” i wezwał do „prawdziwej zmiany kultury tej branży”. To reakcja na nielegalne praktyki będących udziałem banku Barclays. W środę został on ukarany grzywną w wysokości 450 mln dol. za manipulowanie stopami Libor wyrażającymi średnie oprocentowanie pożyczek na londyńskim rynku międzybankowym.

Wciąż nie wiadomo, czy na tym zorganizowanym oszustwie tracili klienci Barclaysu, ustalono natomiast, że zarabiał oddział inwestycyjny tego banku. – Mam nadzieję, że każdy teraz rozumie, że coś poszło zdecydowanie źle w brytyjskiej branży bankowej i teraz musimy to naprawić. Od zbyt wysokich wynagrodzeń, przez tandetne traktowanie klientów, do oszukańczych manipulacji jednego z najważniejszych oprocentowań – powiedział Mervyn King. – Teraz widać, że potrzebna jest prawdziwa zmiana w kulturze tej branży. Będzie to wymagało dwóch rzeczy; pierwszą jest przywództwo o niezwykle wysokim rozsądku, a drugą jest zmiana struktury tego sektora.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli