Od stycznia do lipca Polska sprzedała za granicę towary za 80,5 mld euro. To o 3 proc. więcej niż rok temu – podał GUS. Wartość towarów kupionych za granicą była o 1,5 proc. mniejsza niż rok wcześniej i wyniosła 86,6 mld euro. Wyrażony w złotówkach eksport zwiększył się o ponad 11 proc., a import o 6,3 proc. Ujemne saldo wyniosło 26 mld zł wobec 38,4 mld zł w tym samym okresie w ubiegłym roku.
Systematycznie zmniejsza się udział Niemiec w polskim eksporcie. Notowany jest natomiast wzrost eksportu do Rosji i na Ukrainę.
Dzisiaj dane o obrotach bieżących w lipcu podał też NBP. Niedobór na rachunku bieżącym wyniósł 1,02 mld euro. To nieco mniej niż miesiąc temu i mniej niż spodziewali się analitycy. W lipcu ubiegłego roku było to 1,8 mld euro.
- Dobry wynik jest w znacznej mierze zasługą eksportu towarowego. W danych szczegółowych dają się dostrzec wyraźnie wyższe dynamiki obrotów zarówno w eksporcie jak i imporcie – ta pierwsza na poziomie 12,7 proc rdr robi szczególne wrażenie – ocenia Tomasz Kaczor, ekonomista BGK.
Choć stosunkowo wysoka dynamika eksportu w lipcu 2012 r. jest po części rezultatem niskiego poziomu eksportu w lipcu ubiegłego roku, to jednak wzrost wywozu towarów miał miejsce we wszystkich kategoriach sklasyfikowanych według kierunku przeznaczenia. W przypadku dóbr inwestycyjnych ten wzrost osiągnął 25,3 proc.