Z danych amerykańskiego Departamentu Handlu wynika, że w 2012 roku wartość eksportu i importu USA wyniosła 3,82 biliona dolarów, natomiast chiński urząd celny podał, że pod tym względem druga gospodarka na świecie okazała się lepsza o 48 miliardów dolarów. Deficyt handlowy USA w minionym roku wyniósł 727,9 miliarda dolarów, zaś nadwyżka Chin sięgnęła 231,1 miliarda dolarów. W ubiegłym roku analitycy londyńskiego banku HSBC prognozowali, że Chiny zdystansują Stany Zjednoczone do 2016 roku.
Rosnące wpływy Chin w handlu mogą doprowadzić do rozbicia dotychczasowego układu w tej dziedzinie. Pod koniec obecnej dekady eksport Niemiec do Państwa Środka może być dwa razy większy niż do sąsiedniej Francji, prognozuje Jim O'Neill, specjalista nowojorskiego banku inwestycyjnego Goldman Sachs. Jego zdaniem Chiny staną się dla wieli państw europejskich ważniejszym partnerem handlowym niż kraje naszego kontynentu.
Co ciekawe amerykańska gospodarka jest ponad dwukrotnie większa niż chińska. Produkt krajowy brutto USA, według Banku Światowego, w 2011 roku wynosił 15 bilionów dolarów, zaś w przypadku Państwa Środka było to 7,3 bln dolarów.
- To uderzające, że gospodarka stanowiąca tylko część potencjału USA ma większy wolumen handlu – uważa Nicholas Lardy z waszyngtońskiego Peterson Institute for International Economics. Jego zdaniem Chiny zdystansowały USA wcale nie dlatego, że mają znacząco niedowartościowaną walutę. Podkreśla, że od 2007 roku import do Chin rósł szybciej niż eksport. Przez ostatnie 34 lata PKB Chin powiększał się średnio o 9,9 proc. rocznie.
Największym eksporterem na świecie Chiny stały się w 2009 roku, ale pod względem importu wciąż prymat dzierżą Stany Zjednoczone z wynikiem 2,28 biliona dolarów w 2012 r. Wartość chińskiego importu w minionym roku wyniosła 1,82 biliona dolarów.