Zwłaszcza, że na takie proste metody nie za bardzo możemy sobie pozwolić. Polski dług publiczny wciąż jest bowiem powyżej 50 proc. PKB i niebezpiecznie zbliża się do określonego w ustawie tzw. drugiego progu ostrożnościowego 55 proc. PKB, którego przekroczenie nakładałoby na finanse publiczne nowe ograniczenia.

Ekonomiści Citi Handlowego zwracają uwagę na nowe rozwiązania, za pomocą których rząd chce poprawić kondycję gospodarki. Wymieniają m.in. rządowy program gwarancji kredytowych dla małych i średnich firm, którego operatorem jest BGK. Wpływ tego programu na gospodarkę będzie rozłożony w czasie i zdaniem analityków banku nie będzie kluczowym impulsem pobudzającym jej wzrost. „Szacujemy, że jedna piąta gwarancji dla sektora MSP będzie dotyczyła nowej akcji kredytowej, a reszta to kredyty, które i tak zostałyby tym firmom udzielone przez banki komercyjne na ich własne całkowite ryzyko. Rządowy program doda średnio 0,1-0,3 pkt. proc. do wzrostu gospodarki w tym roku"- czytamy w raporcie Citi.

Drugim stymulatorem dla gospodarki ma być rządowy wehikuł Polskie Inwestycje Rozwojowe, który ma wspomóc finansowanie długoterminowych, kluczowych dla gospodarki projektów inwestycyjnych. Oczekuje się, że dokapitalizowany BGK ma wygenerować dodatkowe finansowanie o wartości 40 mld zł, czyli 2,5 proc. PKB. Zdaniem ekonomistów Citi, w tym roku wpływ PIR na gospodarkę nie będzie jeszcze widoczny. W 2014 r. może dodać najwyżej 0,2 pkt. proc. do wzrostu PKB.

Citi Handlowy szacuje tez wpływ na pobudzenia konsumpcji łagodniejszych rygorów nakładanych przez nadzór finansowy na banki. Niedawno Komisja Nadzoru Finansowego zdecydowała o poluzowaniu Rekomendacji T, dotyczącej kredytów konsumpcyjnych, co oznacza, że ma być o nie łatwiej. Zagadką jest, czy łatwiejszy dostęp do finansowania, zachęci Polaków do wydawania na kredyt. Przed wprowadzeniem rekomendacji T w jej poprzednim kształcie wartość pożyczek rosła rocznie o blisko 8 mld zł, w grudniu 2012 r. ich wartość spadła o niemal 7 mld zł. „Zakładając, że poluzowanie warunków udzielania przez banki pożyczek zatrzyma tylko dalszy spadek ich wartości, ta zmiana poprawi wzrost konsumpcji dodając do niego 0,6 pkt. proc. w drugim kwartale 2013 r." – czytamy w raporcie banku.

Citi Handlowy podtrzymuje prognozę wzrostu PKB w tym roku na poziomie 1,3 proc. Pierwszy kwartał był jeszcze słaby dla gospodarki – rosła jedynie o 0,7 proc. w ujęciu rocznym. Zdaniem banku, ożywienie ma być widoczne już od II kw. Oprócz wpływu na konsumpcję łatwiejszego dostępu do finansowania w bankach, pozytywny impuls (ok. 0,5 pkt. proc. do wzrostu konsumpcji) da też niska inflacja. W rezultacie konsumpcja w II kw. tego roku może wzrosnąć o 1 proc. rok do roku po spadku o 1 proc. w IV kw. 2012 r.