Reklama

Komisja Europejska rozpoczęła konsultowanie umowy Unia-USA

Komisja Europejska rozpoczęła 3-miesięczne publiczne konsultacje planowanej umowy handlowej Unii z USA, mające rozproszyć obawy, że podważy ona prawa krajów Unii do ustalania przepisów o bezpieczeństwie publicznym czy środowisku

Publikacja: 22.01.2014 11:13

Komisarz ds. handlu Karel De Gucht rozesłał pismo do ministrów handlu 28 krajów Unii stwierdzające, że konsultacje będą dotyczyć postanowień o ochronie inwestycji w największej na świecie umowie o wolnym handlu. Postanowienia te budzą sprzeciw.

Organizacje konsumenckie i ekologów, a także niektórzy eurodeputowani krytykowali metodę rozwiązywania sporów między inwestorami i krajami (ISDS), bo przewidziany zapis pozwala firmom zagranicznym występować przeciwko danemu krajowi, jeśli naruszy porozumienia o handlu.

Twierdzą, że włączenie tego do umowy znanej jako Transatlantyckie Partnerstwo w Handlu i Inwestowaniu (TTIP) ograniczy prawo danego kraju do przyjmowania ustaw chroniących swych obywateli albo środowisko. Niektórzy podają jako ostrzeżenie przykład zaskarżenia w sądzie przez azjatycką część koncernu Philip Morris decyzji władz Australii o wprowadzeniu jednolitych opakowań dla papierosów na tej podstawie, że Australia naruszyła umowę handlową z Hongkongiem.

Komisarz De Gucht stwierdził w piśmie, że niektórzy krytycy „podeszli do problemu od złej strony". Wyjaśnił w nim, że wszystkie kraje Unii, poza Irlandią, mają obecnie klauzule ISDS w porozumieniach o inwestycjach z krajami trzecimi i że ISDS była częścią wszystkich wytycznych negocjacyjnych, jakie Komisja otrzymała. „Komisja Europejska nie nalega na nic nowego, ale kontynuuje politykę, która jest silnie związana z polityką poszczególnych krajów i z wiążącymi traktatami" — napisał. Stwierdził jednak, że będzie także starał się ulepszyć system poprzez uniemożliwienie wykorzystywania ewentualnych luk prawnych do „błahych" roszczeń wobec danego państwa czy do potencjalnych nadużyć za pośrednictwem firm-wydmuszek.

Komisja Europejska stwierdziła, że żadna inna część negocjacji nie zostanie poddana publicznej konsultacji i rozmowy w sprawie TTIP będą prowadzone zgodnie z planem.

Reklama
Reklama

Organizacja ekologów Friends of the Earth Europe przyjęła z zadowoleniem posunięcie Brukseli, bo wzięto pod uwagę opinię publiczną. — To wyraźnie wskazuje, że Komisja rozważa zmianę tej części porozumienia — stwierdził szef jej działu prawnego Paul de Clerck. Przyznał, że istnieje już ok. 3 tys. dwustronny umów handlowych z klauzulą ISDS, ale wiele z nich dotyczy krajów rozwijających się bez dużych firm ponadnarodowych. — W przypadku Kanady i zwłaszcza USA to zupełnie co innego. Przy amerykańskiej kulturze zgłaszania roszczeń jest bardzo prawdopodobne, że firmy będą występować przeciwko dowolnej polityce czy przepisowi — dodała.

Komisarz ds. handlu Karel De Gucht rozesłał pismo do ministrów handlu 28 krajów Unii stwierdzające, że konsultacje będą dotyczyć postanowień o ochronie inwestycji w największej na świecie umowie o wolnym handlu. Postanowienia te budzą sprzeciw.

Organizacje konsumenckie i ekologów, a także niektórzy eurodeputowani krytykowali metodę rozwiązywania sporów między inwestorami i krajami (ISDS), bo przewidziany zapis pozwala firmom zagranicznym występować przeciwko danemu krajowi, jeśli naruszy porozumienia o handlu.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Finanse
Worki z dolarami jadą do Rosji. Ich łączna waga przekroczyła już tonę
Finanse
Pęczniejące miliardy Polaków na kontach IKE i IKZE
Finanse
Nowy rekord cen złota – już powyżej 3500 dolarów za uncję
Finanse
Donald Trump rozpoczął szturm na amerykański bank centralny
Finanse
Donald Tusk powołał nowego wiceszefa KNF. Jakie ma zadania?
Reklama
Reklama