Przekonało się o tym małżeństwo, które od roku próbuje odkręcić z PGNiG błędnie naliczone rachunki za gaz we własnym domu. Gdyby nie kryzys, może do dziś nie widzieliby, że dla PGNiG nie są gospodarstwem domowym, a firmą. Ale dziesięciokrotny wzrost kwoty na rachunku swoje zrobił.

– Dziwnie wysokie rachunki zaczęliśmy dostawać na początku 2022 r. Do tej pory złożyliśmy już cztery reklamacje i nic, zero odzewu. Według dostawcy gazu sprawa wymagała wyjaśnienia, ale w żadnym ustawowym terminie nikt naszych reklamacji nie uwzględnił. Dopiero w grudniu doszliśmy do tego, że płacimy według taryfy, jak byśmy prowadzili w domu firmę. Ktoś zmienił nam ją bez naszej wiedzy i zgody. I okazało się, że trwa to od 2016 r. – opowiadają Katarzyna i Piotr, właściciele domu pod Warszawą.

Postanowiliśmy pomóc wyjaśnić sprawę.

– Zgodnie z prawem przedsiębiorstwo energetyczne, np. PGNiG, uprawnione jest do ustalania różnych taryf dla różnych grup odbiorców, co stoi w zgodzie z art. 45 ust. 4 ustawy Prawo energetyczne. Taryfy zgodnie z art. 47 ust. 1 ww. ustawy podlegają zatwierdzeniu przez Prezesa URE. W konsekwencji na stronie www PGNiG znajdziemy dwie kategorie taryf dla obrotu detalicznego i dla obrotu biznesowego.

Czytaj więcej

Wspólna siedziba i adres zamieszkania nie muszą oznaczać podwyżek cen prądu

– To, do jakiej grupy zakwalifikowany zostanie odbiorca, zależeć będzie oczywiście od stanu faktycznego. Jeżeli pod konkretnym adresem nie jest zarejestrowana działalność gospodarcza ani faktycznie nie jest prowadzona taka działalność, brak jest w mojej ocenie podstaw zakwalifikowania do grupy odbiorców biznesowych – tłumaczy radca prawny Anna Chodkowska z kancelarii Ostrowski i Wspólnicy.

Przedsiębiorstwo energetyczne ma 14 dni na rozpatrzenie takiej reklamacji. To termin wynikający z przepisów ogólnych, ale sam PGNiG wskazuje ten termin w Zbiorze Praw Konsumenta Paliw Gazowych na str. 10. Reklamacje warto złożyć w stosunku do każdego rachunku z przeszłości. Jeżeli nie zostanie uwzględniona, konsument może wystąpić z wnioskiem o rozwiązanie sporu do Koordynatora ds. negocjacji działającego przy Prezesie URE.

– Jeżeli powyższe działanie nie przyniesie pożądanego efektu, ostatecznym rozwiązaniem jest skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego – doradza mecenas Chodkowska.

PGNiG Obrót Detaliczny sp. z o.o. uwzględniło reklamacje po interwencji. Zadeklarowało też zwrot środków nadpłaconych (ok. 13 tys. zł).

– To był błąd systemu. Zachęcamy do zgłaszania takich przypadków. Na pewno pomożemy – deklaruje PGNiG.

Tylko dlaczego trwało to aż rok?