Virgil Voineagu stracił stanowisko w piątek wieczorem — podano do wiadomości w sobotę w Bukareszcie. Jego zastępca, Beatrix Gered będzie pełnić obowiązki szefa INS.
Premier Ponta skrytykował urząd za zaniżenie o 21 mld lei (4,9 mld euro) wstępnego i w połowie ostatecznego wyliczenia PKB za 2011 r. — W tym roku, aby zmieścić się w zakładanym deficycie musimy ściąć wydatki o miliard lei z powodu błędu w wyliczeniach. Gdzie ciąć? W ochronie zdrowia, oświacie, wojsku, policji? — rzucał na posiedzeniu rządu.
- INS i Krajowa Komisja Prognoz Gospodarczych popełniły błąd, a ponieważ w latach 2003-10 popełniały błędy za każdym razem zawyżając ostateczny wynik wobec wstępnego, to w 2011 r. popełniły błąd zaniżając wynik. Nie mam dowodów, że było to zamierzone, ale to poważny błąd — stwierdził premier.
Urząd statystyczny wyjaśnił ze swej strony, że różnice we wstępnych wyliczeniach, połowicznie ostatecznych i ostatecznych są „nierozłączne z metodą liczenia i nie wynikają z błędów". Urząd zapewnił też, że stosuje "przepisy i metodologię obliczeń Unii Europejskiej".
Rumunia, drugi najbiedniejszy kraj UE powinien był zakończyć 2012 rok wzrostem o 0,7 proc. PKB i deficytem budżetowym ok. 2 proc. Delegacja MFW i UE uda się do Bukaresztu 15 stycznia dla przeanalizowania ostatnich wydarzeń w gospodarce i projektu budżetu na 2013 r.