Reklama

Szef rumuńskiego GUS nie umie liczyć PKB

Premier Rumunii, Victor Ponta zwolnił ze stanowiska prezesa urzędu statystycznego INS, bo popełnił poważny błąd we wstępnym wyliczeniu Produktu Krajowego Brutto

Publikacja: 06.01.2013 15:25

Virgil Voineagu stracił stanowisko w piątek wieczorem — podano do wiadomości w sobotę w Bukareszcie. Jego zastępca, Beatrix Gered będzie pełnić obowiązki szefa INS.

Premier Ponta skrytykował urząd za zaniżenie o 21 mld lei (4,9 mld euro) wstępnego i w połowie ostatecznego wyliczenia PKB za 2011 r. — W tym roku, aby zmieścić się w zakładanym deficycie musimy ściąć wydatki o miliard lei z powodu błędu w wyliczeniach. Gdzie ciąć? W ochronie zdrowia, oświacie, wojsku, policji? — rzucał na posiedzeniu rządu.

- INS i Krajowa Komisja Prognoz Gospodarczych popełniły błąd, a ponieważ w latach 2003-10 popełniały błędy za każdym razem zawyżając ostateczny wynik wobec wstępnego, to w 2011 r. popełniły błąd zaniżając wynik. Nie mam dowodów, że było to zamierzone, ale to poważny błąd — stwierdził premier.

Urząd statystyczny wyjaśnił ze swej strony, że różnice we wstępnych wyliczeniach, połowicznie ostatecznych i ostatecznych są „nierozłączne z metodą liczenia i nie wynikają z błędów". Urząd zapewnił też, że stosuje "przepisy i metodologię obliczeń Unii Europejskiej".

Rumunia, drugi najbiedniejszy kraj UE powinien był zakończyć 2012 rok wzrostem o 0,7 proc. PKB i deficytem budżetowym ok. 2 proc. Delegacja MFW i UE uda się do Bukaresztu 15 stycznia dla przeanalizowania ostatnich wydarzeń w gospodarce i projektu budżetu na 2013 r.

Reklama
Reklama

W maju 2009, w stanie recesji kraj ten zawarł z MFW i Unią umowę o pożyczce 20 mld euro w zamian za drastyczny program oszczędności. W marcu 2011, gdy wrócił wzrost gospodarczy, podpisano nowe porozumienie wraz z pożyczką 5 mld euro, która będzie użyta w razie pilnej konieczności.

Virgil Voineagu stracił stanowisko w piątek wieczorem — podano do wiadomości w sobotę w Bukareszcie. Jego zastępca, Beatrix Gered będzie pełnić obowiązki szefa INS.

Premier Ponta skrytykował urząd za zaniżenie o 21 mld lei (4,9 mld euro) wstępnego i w połowie ostatecznego wyliczenia PKB za 2011 r. — W tym roku, aby zmieścić się w zakładanym deficycie musimy ściąć wydatki o miliard lei z powodu błędu w wyliczeniach. Gdzie ciąć? W ochronie zdrowia, oświacie, wojsku, policji? — rzucał na posiedzeniu rządu.

Reklama
Finanse
Zmiany kadrowe w KNF. Sebastian Skuza odwołany ze stanowiska
Finanse
Liderzy finansów w centrum rewolucji AI
Finanse
„Luka” w PPK, czyli niewielki zysk dzisiaj, wielka strata w przyszłości
Finanse
Zderegulować obawy przed IPO. Jak przywrócić giełdę polskim firmom
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Reklama
Reklama