Reklama
Rozwiń

W Polsce nie będzie powtórki z początku dekady

Europa hamuje, odczujemy skutki kryzysu. Ale ekonomiści twierdzą, że nie grozi nam gwałtowny spadek tempa wzrostu, podobny do tego, jaki miał miejsce w latach 2001 i 2002

Publikacja: 17.07.2008 02:16

W Polsce nie będzie powtórki z początku dekady

Foto: Rzeczpospolita

Jeszcze kilka tygodni temu nikt nie mówił o recesji w Europie. W ostatnim czasie to się zmieniło. Nikt już tego nie wyklucza. – Oceniamy szanse recesji w strefie euro na 15 proc. w tym roku i 22 proc. w przyszłym – mówi „Rz“ Aurelio Maccario, ekonomista UniCredit.

Co więcej, bardzo prawdopodobne jest, że kilka krajów wejdzie w recesję. Dotyczy to Irlandii, Włoch i Hiszpanii. Firma ubezpieczeniowa Coface w raporcie makroekonomicznym ocenia, że w kłopotach znajdzie się również gospodarka portugalska, a w Europie Wschodniej kraje bałtyckie. Nie wiadomo, co się stanie z Niemcami, które przeżyły prawdopodobnie w II kwartale załamanie wzrostu PKB.

Co się w takiej sytuacji stanie z Polską? Ostatni raz, kiedy Europa Zachodnia przeżywała problemy, polska gospodarka się załamała. Działo się to na początku dekady. Teraz nastroje są bardziej optymistyczne. – Dla nas efekt światowego kryzysu będzie zdecydowanie bardziej umiarkowany niż dla strefy euro – mówi prof. Witold Orłowski z PricewaterhouseCoopers. Jego zdaniem Polska może utrzymać dość szybkie tempo wzrostu, choć 5 proc. wydaje się nie do utrzymania. Orłowski uważa, że w tym roku wzrost gospodarczy wyniesie 5,3 proc., ale już w przyszłym tylko 4,3 proc., z ryzykiem większego spadku.

Łukasz Tarnawa, ekonomista PKO BP, przyznaje, że osłabienie wzrostu w eurolandzie musi uderzyć w polski eksport. – Nie ma na to rady. Mniej boję się silnego złotego niż spadku popytu zagranicznego – ocenia. Jego zdaniem nie można wykluczyć, że w 2009 r. wzrost PKB obniży się w okolice 4 proc.

Ale dodaje, że są też powody do optymizmu. – Kondycja finansowa polskich firm jest bardzo dobra, nie potrzebują restrukturyzacji, tak jak siedem lat temu. Wtedy poniosły skutki zbyt optymistycznego patrzenia w przyszłość i przeinwestowania – przypomina ekonomista PKO BP. Na początku dekady doszło do gwałtownego spadku inwestycji i produkcji, bezrobocie zaś wystrzeliło w górę. – Teraz wzrost bezrobocia nam nie grozi – podkreśla Witold Orłowski.

Umiarkowanym optymistą jest Mateusz Szczurek, główny ekonomista ING Banku Śląskiego: – W II połowie lat 90. polskie firmy zdecydowanie przeinwestowały, co doprowadziło do załamania inwestycji na początku kolejnej dekady. Teraz takie zjawisko przeinwestowania nie występuje, poza tym do Polski napływają środki z UE – mówi. Dodaje, że pewne spowolnienie tempa wzrostu PKB w Polsce wyjdzie nawet na zdrowie gospodarce, której dolega zbyt szybki wzrost płac.

Szukając porównań dla obecnej sytuacji gospodarczej w przeszłości, wielu ekonomistów zastanawia się, czy polski eksport może dokonać cudu, jaki miał miejsce m.in. w 2003 r. Mimo recesji w Niemczech eksporterzy zwiększali wówczas sprzedaż w dwucyfrowym tempie. Zachodni odbiorcy bowiem w czasach kryzysu poszukiwali tańszych komponentów, a Polska je dostarczała. Czy tym razem zadziała podobny mechanizm? Raczej nie: – Konkurencja ze strony tanich chińskich towarów jest znacznie większa niż przed kilkoma laty. Poza tym przy tak silnym złotym towary z niższych półek mogą mieć problemy z przedostawaniem się na zagraniczne rynki – podsumowuje Łukasz Tarnawa.

Jeszcze kilka tygodni temu nikt nie mówił o recesji w Europie. W ostatnim czasie to się zmieniło. Nikt już tego nie wyklucza. – Oceniamy szanse recesji w strefie euro na 15 proc. w tym roku i 22 proc. w przyszłym – mówi „Rz“ Aurelio Maccario, ekonomista UniCredit.

Co więcej, bardzo prawdopodobne jest, że kilka krajów wejdzie w recesję. Dotyczy to Irlandii, Włoch i Hiszpanii. Firma ubezpieczeniowa Coface w raporcie makroekonomicznym ocenia, że w kłopotach znajdzie się również gospodarka portugalska, a w Europie Wschodniej kraje bałtyckie. Nie wiadomo, co się stanie z Niemcami, które przeżyły prawdopodobnie w II kwartale załamanie wzrostu PKB.

Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora