Ikea: W Moskwie ukarano za korupcję

Szwedzka centrala skontrolowała rosyjski oddział. Okazało się, że panują tam korupcja i bałagan

Publikacja: 14.12.2010 01:41

Ikea: W Moskwie ukarano za korupcję

Foto: Bloomberg

Kontrola Ikei Mos z siedzibą w Moskwie rozpoczęła się wiosną. Powodem były docierające do Sztokholmu informacje, że szefowie rosyjskiego oddziału dawali łapówki wykonawcom, by ci szybko uporali się z problemem przyłączy energetycznych budowanego centrum handlowego Mega w St. Petersburgu.

Wybuchł skandal, bo pogłoski te stały w sprzeczności z publicznymi oświadczeniami założyciela, właściciela i szefa koncernu Ingwara Kamprada. Wiele razy głosił on, że Ikea w Rosji nigdy łapówek nie dawała i dawać nie będzie.

W wyniku skandalu posady straciło dwóch szefów rosyjskiej Ikei. Audyty przeprowadziły Ernst & Young, PwC, KPMG. Teraz prezes Ikei opublikował w tej sprawie oświadczenie:

„Byłem zbytnim optymistą. Jakby to nie było szokujące i smutne, to nasza firma zupełnie zeszła z kursu. I za to czuję osobistą moralną odpowiedzialność” – przyznaje Kamprad, najbogatszy obywatel Szwajcarii (35 – 36 mld franków, czyli 110 mld zł według magazynu „Bilans”). „Forbes” uznaje go za piątego najbogatszego człowieka (22 mld dol.).

W Ikei Mos zostało wykryte „szereg istotnych niedostatków” – czytamy w oświadczeniu rosyjskiej Ikei. Najważniejsze grzechy to: „praktyka pracy z osobami trzecimi wykorzystująca korupcyjne metody”, uruchomienie centrum handlowego pomimo braku pozwolenia na eksploatację, nieprzestrzeganie korporacyjnych zasad obiegu dokumentów.

Teraz ma się to zmienić, a nad zmianami czuwa nowy szef rosyjskiej Ikei Per Vendshlag.

„Rosja pozostaje naszym rynkiem strategicznym. Widzimy tu ogromny potencjał rozwojowy dla naszego biznesu. Jesteśmy tu na długo. Moim głównym zadaniem jest wprowadzenie w Ikei Mos przejrzystej struktury zarządzania opartej na wartościach obowiązujących w koncernie Ikea” – czytamy w oświadczeniu Vendshlaga.

Koncern ma w Rosji 12 centrów targowych Mega i 12 sklepów firmowych. Zysk grupa wykazała po raz pierwszy i jedyny w 2006 r. (ok. 800 mln dol.).

W przyszłym roku chce otworzyć dwa kolejne centra.

Kontrola Ikei Mos z siedzibą w Moskwie rozpoczęła się wiosną. Powodem były docierające do Sztokholmu informacje, że szefowie rosyjskiego oddziału dawali łapówki wykonawcom, by ci szybko uporali się z problemem przyłączy energetycznych budowanego centrum handlowego Mega w St. Petersburgu.

Wybuchł skandal, bo pogłoski te stały w sprzeczności z publicznymi oświadczeniami założyciela, właściciela i szefa koncernu Ingwara Kamprada. Wiele razy głosił on, że Ikea w Rosji nigdy łapówek nie dawała i dawać nie będzie.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli