Estonia przyjęła euro

Estonia, najmniejsza z Republik Bałtyckich od 1 stycznia jest członkiem strefy euro. Jest też jednym z trzech krajów w całej Unii Europejskiej, obok Szwecji i Luksemburga, który ma finanse publiczne w porządku. Uporządkowała je właśnie po to, aby wejść do strefy euro

Publikacja: 01.01.2011 12:27

Na godzinę przed nadejściem Nowego Roku w Brukseli, Estończycy przyjęli euro

Na godzinę przed nadejściem Nowego Roku w Brukseli, Estończycy przyjęli euro

Foto: Bloomberg

Estonia jest 17. krajem Eurolandu, przy tym najbiedniejszym. A pierwszym obywatele estońskim, który wziął euro z bankomatu był premier kraju, Andrus Ansip. Wyszedł akurat z teatru, gdzie odbywała się wielka feta z powodu walutowej rewolucji. W Brukseli była wtedy dopiero jedenasta wieczorem.

Można się spierać, który z dwóch ostatnich krajów członkowskich strefy euro — Estonia, czy Słowacja miały trudniej. Słowacja przyjęła euro w momencie, kiedy kryzys finansowy na całym świecie był w swoim najostrzejszym stadium. Estonia przyjmuje euro w momencie, kiedy kryzys finansowy jeszcze się nie skończył, a dodatkowo doszło do załamania w samej strefie euro i wielkich niewiadomych jest jeszcze więcej. I właśnie żeby pozbyć się jednej z nich przyjmuje wspólną walutę, mimo, że ta decyzja nie ma już za sobą większości obywateli, którzy nota bene kredyty mają naturalnie w euro. Jak wynika z ostatnich badań tylko 41 proc. Estończyków jest zadowolona z wstąpienia do strefy euro.

Korona która po stałym kursie 15,6466 była od 18 lat na sztywno z euro związana, stawała się jednak coraz bardziej sztuczną walutą. — To piękny pieniądz, tak ładnych banknotów nie ma żaden inny kraj w Europie, ale my już od dawna żyliśmy za euro — tłumaczy Kaja Koovit, szefowa działu ekonomicznego dziennika „Postimees”. —A nie obawia się podwyżek cen? — Nie, bo jest to dokładnie kontrolowane, nie mówiąc o tym, że już od wielu miesięcy mieliśmy na wszystkich produktach podwójne ceny — w euro i koronach. Trudno sobie wyobrazić, żeby nagle teraz handlowcy rzucili się do ich podwyższania, to byłoby zbyt oczywiste — dodaje. I kpi z kampanii przeciwników wspólnej waluty, która pod hasłem „Kupcie ostatni bilet na Titanica” starała się zapobiec wejściu kraju do Eurolandu.

Laureat ekonomicznego Nobla, Paul Krugman w swoich ostatnich publikacjach przed zakończeniem 2010 roku nie ukrywał swojego podziwu dla determinacji tego malutkiego kraju, który raz na zawsze chciał pożegnać się z radziecką spuścizną. Ostrzega jednak, że ta przemiana będzie drogo kosztować „Najlepsze gratulacje dla Estonii, ale i kondolencje jednocześnie. To nie jest już ta strefa euro, którą Wam obiecano” — pisze Krugman w felietonie dla „New York Timesa”.

Rząd Andrusa Ansipa przygotowując kraj do przyjęcia wspólnej europejskiej waluty przeprowadził ostre reformy. Drastycznie ograniczył wydatki, podwyższył niektóre podatki, tak aby deficyt nie przekroczył ustalonych dla strefy euro 3 proc. PKB. Dług publiczny Estonii nie przekracza dzisiaj 8 proc. PKB, podczas gdy u bogatszych krajów członkowskich wspiął się do 70-80 proc., a w niektórych nawet dobiega setki. Dla Eurolandu wejście Estonii, tak samo jak to było w przypadku Słowacji ma przede wszystkim znaczenie symboliczne. PKB Estonii wynoszący 14 mld euro to zaledwie 0,2 proc. PKB strefy euro, który dzisiaj wynosi 9,8 bln euro. Oznacza to, że będzie ona po Malcie najmniejszym krajem tak prestiżowego do niedawna klubu.

— Znacznie korzystniej jest dla nas być członkiem klubu euro, mimo że przeżywa on chwilowe kłopoty — mówił premier Estonii podczas noworocznej konferencji prasowej.

Teraz w obiegu jednocześnie będą korony i euro, ale narodowa waluta w ciągu 2 tygodni będzie stopniowo wycofywana. Dla Estończyków euro będzie trzecią narodową walutą w ciągu ostatnich 20 lat. 18 lat temu korona zastąpiła rubla. Teraz koronę zastąpi euro. I nie sama decyzja budzi podziw, tylko modelowe uporanie się z warunkami, niezbędnymi do jej spełnienia.

[ramka][srodtytul]Historia strefy euro[/srodtytul]

[ul] [li][b]1 stycznia 1999[/b] - Euro staje się oficjalną walutą w wymianie, ale jeszcze nie oficjalną walutą transakcyjną dla 11 krajów : Francji, Niemiec, Hiszpanii, Włoch, Irlandii, Belgii, Portugalii,Luksemburga, Finlandii i Holandii.[/li]

[li][b]5 stycznia 1999[/b] - Pierwsze notowanie waluty - jej kurs, to 1,1837 dolara za jedno euro.[/li]

[li][b]26 października 2000[/b] - Najniższe historycznie notowanie- za 1 euro płacono tylko 0,823 dol.[/li]

[li][b]1 stycznia 2001[/b]- Grecja przyjmuje euro i staje się 12. członkiem Eurolandu[/li]

[li][b]1 stycznia 2002[/b] - Banknoty i monety euro wchodzą do obiegu zastępując lokalne waluty[/li]

[li][b]1 stycznia 2007[/b] - Do strefy euro, w trzy lata po przystąpieniu do Unii Europejskiej wchodzi Słowenia 1 stycznia 2008 Do strefy euro zostają przyjęta Malta i Cypr[/li]

[li][b]15 lipca 2008[/b] - rekordowe notowania euro, za które trzeba zapłacić 1,6038 dol. Amerykańskiej walucie już zaczyna szkodzić kryzys finansowy[/li]

[li][b]1 stycznia 2009[/b] - do Eurolandu zostaje przyjęta Słowacja, kolejny kraj z grupy 10 przyjętych do UE w 2004[/li]

[li][b]Grudzień 2009[/b] - pierwsze oznaki głębokiego kryzysu zadłużeniowego w Grecji, który - jak się okazało przyjął wspólną walutę nie spełniają kryteriów[/li]

[li][b]10 maja 2010[/b] - po długich negocjacjach zostaje złamany opór Niemiec. Grecja otrzymuje wart 110 mld euro pakiet pomocowy z Unii Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Początkowo rynki finansowe reagują bardzo entuzjastycznie, euro się umacnia.[/li]

[li][b]17 maja[/b] - Euforia na rynkach trwa krótko. Pogłębiają się obawy,że to nie tylko Grecja ma problem z nadmiernym zadłużeniem,ale cała strefa euro a zwłaszcza Portugalia,Hiszpania i Irlandia. Powstaje określenie PIGS (od Portugalia,Irlandia,Grecja i Hiszpania -Spain) na kraje, które wpadły w kłopoty.Euro spada do poziomu 1,2234 dol.To najniższe notowanie od kwietnia 2006 roku.[/li]

[li][b]7 czerwca 2010[/b] - ministrowie finansów Eurolandu ustanawiają fundusz ratunkowy wart 440 mld euro, który ma służyć pomocą najbardziej zadłużonym krajowe strefy[/li]

[li][b]18 listopada 2010[/b] - Irlandczycy przyznają,że nie poradzą sobie z ratowaniem finansów bez pomocy UE i MFW[/li]

[li][b]28 listopada 2010[/b] - Irlandia otrzymuje pakiet pomocowy wart 85 mld euro[/li]

[li][b]31 grudnia 2010[/b] - Kurs euro idzie ostro w górę do 1,3354 dol za euro.[/li]

[li][b]1 stycznia 2011[/b] - Do strefy euro przystępuje 17. kraj - Estonia[/li]

[/ul] [/ramka]

Estonia jest 17. krajem Eurolandu, przy tym najbiedniejszym. A pierwszym obywatele estońskim, który wziął euro z bankomatu był premier kraju, Andrus Ansip. Wyszedł akurat z teatru, gdzie odbywała się wielka feta z powodu walutowej rewolucji. W Brukseli była wtedy dopiero jedenasta wieczorem.

Można się spierać, który z dwóch ostatnich krajów członkowskich strefy euro — Estonia, czy Słowacja miały trudniej. Słowacja przyjęła euro w momencie, kiedy kryzys finansowy na całym świecie był w swoim najostrzejszym stadium. Estonia przyjmuje euro w momencie, kiedy kryzys finansowy jeszcze się nie skończył, a dodatkowo doszło do załamania w samej strefie euro i wielkich niewiadomych jest jeszcze więcej. I właśnie żeby pozbyć się jednej z nich przyjmuje wspólną walutę, mimo, że ta decyzja nie ma już za sobą większości obywateli, którzy nota bene kredyty mają naturalnie w euro. Jak wynika z ostatnich badań tylko 41 proc. Estończyków jest zadowolona z wstąpienia do strefy euro.

Pozostało 83% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli