Niedawne masowe wykupywanie walut przez Białorusinów miało swoje uzasadnienie. Ludzie wymieniali ruble na dolary, euro i ruble rosyjskie, pomimo zapewnień banku centralnego, że żadnych ograniczeń w tym roku nie wprowadzi.
Dziś już nie można wybrać waluty z karty kredytowej ani zakupić w bankowych punktach wymiany. Banki zaczęły wysyłać do klientów sms-y z informacją, że wstrzymały wypłaty walut przez bankomaty.
Banki (m.in BiełSwissBank i Biełwnieszekonombank) tłumaczą, jak podaje białuruski „Jeżedniewnik", że powodem jest decyzja banku centralnego (NBB) zakazująca sprzedaży walut osobom fizycznym.
Przedstawiciel NBB zaprzeczył w wypowiedzi dla Reuters, by regulacje co do korzystania z kart kredytowych zostały wprowadzone.
Od początku roku na Białorusi wprowadzono szereg ograniczeń w handlu walutą. Ogromne kłopoty z jej zakupem mają importerzy. Na zakupioną na giełdzie walutę czekają miesiąc, ruch na giełdzie zamarł. Teraz obywatele nie mogą wymienić rubli na dolary i euro w bankach.