Reklama

Dług publiczny poniżej progu

Przy kursie poniżej 4,7 zł za euro dług publiczny nie przekroczy 55 proc. PKB

Publikacja: 09.11.2011 02:19

Dług publiczny poniżej progu

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Resort finansów oficjalnie zapewnia, że przy założeniach makroekonomicznych i budżetowych z projektu ustawy budżetowej na przyszły rok oraz kursie euro na koniec tego roku w wysokości 4,35 zł (zbliżonym do obecnego) relacja państwowego długu publicznego do PKB na koniec 2011 r. wyniesie 53,8 proc.

Nieoficjalnie resort podaje, że jeżeli kurs euro nie przekroczy na koniec roku poziomu 4,70 zł, to nie ma ryzyka, aby dług publiczny był wyższy niż 55 proc. PKB.

Te zapewnienia są ważne nie tylko dla kondycji finansów publicznych, ale także dla finansów osobistych Polaków. Bo gdyby się okazało, że dług przekroczył próg 55 proc., oznaczałoby to budżetowe restrykcje w 2013 r.

– W takiej sytuacji musielibyśmy mieć zrównoważony bud-żet, czyli bez deficytu – tłumaczy Łukasz Tarnawa, główny ekonomista Banku Ochrony Środowiska. – Albo w budżecie byłby zapisany znacznie mniejszy deficyt, by zapewnić spadek relacji długu publicznego do PKB do poziomu sprzed roku.

Zbilansowanie budżetu oznacza albo mniejsze wydatki, albo konieczność podnoszenia podatków.

Reklama
Reklama

I resort, i ekonomiści mówią o relacji długu do PKB liczonego według metodologii krajowej, a nie unijnej. Różnią się one przede wszystkim wartością emisji długu Krajowego Funduszu Drogowego, którego my nie wliczamy do długu publicznego, a Komisja Europejska traktuje jako część sektora finansów publicznych.

Ponad jedna czwarta naszego długu publicznego liczona jest w obcych walutach, przede wszystkim w euro. Piotr Kalisz, główny ekonomista Banku Citi Handlowy, przypomina, że przy szacowaniu, ile wyniesie dług, trzeba uwzględniać  nie tylko relację złotego do euro, ale także euro do dolara. – Spadek tej relacji w okolice 1,10 spowodowałby przesunięcie „progu bólu" do około 4,55 (z 4,70) – tłumaczy ekonomista.

A Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, dodaje: – Możliwość interwencji NBP na rynku walutowym ogranicza ryzyko osłabienia waluty, a pod koniec roku złoty może zyskiwać pod wpływem sprzedaży walut przez Bank Gospodarstwa Krajowego na zlecenie Ministerstwa Finansów.

Ekonomista dodaje, że resort już prefinansuje potrzeby pożyczkowe na przyszły rok. W każdej chwili, gdyby istniało zagrożenie kursu, przestanie to robić.

Także inni ekonomiści uważają, że nie będzie gwałtownego ataku spekulacyjnego na naszą walutę w najbliższych miesiącach. Spodziewają się raczej stabilnego kursu złotego, ok. 4,30 za euro.

Jakub Borowski z Kredyt Banku  twierdzi: – Jedyne, co może zachwiać długiem, to gdyby pod koniec roku Grecja oznajmiła, że wychodzi ze strefy euro, a Włochy, że nie przeprowadzą oszczędności. Ale taki scenariusz jest bardzo mało prawdopodobny.

Reklama
Reklama

Deficyt budżetowy po październiku wyniósł 22,5 mld zł. – To 56 proc. planu na ten rok – poinformowała Hanna Majszczyk, wiceminister finansów.

Resort finansów przypomina, że wartość długu Skarbu Państwa będzie można z dużą dokładnością oszacować już w sylwestra, ale np. informacje o zadłużeniu jednostek samorządu terytorialnego znane będą dopiero pod koniec marca przyszłego roku, a ostateczny PKB w maju 2012 r.

Resort finansów oficjalnie zapewnia, że przy założeniach makroekonomicznych i budżetowych z projektu ustawy budżetowej na przyszły rok oraz kursie euro na koniec tego roku w wysokości 4,35 zł (zbliżonym do obecnego) relacja państwowego długu publicznego do PKB na koniec 2011 r. wyniesie 53,8 proc.

Nieoficjalnie resort podaje, że jeżeli kurs euro nie przekroczy na koniec roku poziomu 4,70 zł, to nie ma ryzyka, aby dług publiczny był wyższy niż 55 proc. PKB.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Finanse
"MF otwarte na zmiany". Pierwsze konsultacje projektu Osobistego Konta Inwestycyjnego.
Finanse
Andrzej Domański: OKI to priorytetowy projekt Ministerstwa Finansów
Finanse
Minister Andrzej Domański tłumaczy, jak będzie działać Osobiste Konto Inwestycyjne
Finanse
Portret finansowy młodych. Nie jest różowo
Finanse
Zmiany kadrowe w KNF. Sebastian Skuza odwołany ze stanowiska
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama