Główne założenia polityki gospodarczej Chin na najbliższe 5 lata przedstawił w parlamencie w poniedziałek premier Wen Jiabao.
Inflacja ma być w tym roku na poziomie 4 proc, czyli tak samo, jak w 2011. A zdaniem premiera te kryteria spowodują bardziej wyważony rozwój gospodarki chińskiej, konkretnie „wzrost o wyższej jakości i łatwiejszy do utrzymania w dłuższym okresie czasu. Mają się zwiększać dochody obywateli, a rola państwa w gospodarce powoli ma się zmniejszać. W tym roku planowane jest stworzenie przynajmniej 9 mln nowych miejsc pracy.
Jednocześnie premier zapowiedział, że rząd będzie prowadził bardziej „proaktywną" politykę fiskalną i ostrożniejszą politykę pieniężną. Oznaki tego już są widoczne. W lutym po raz drugi w ciągu ostatnich trzech miesięcy władze obniżyły poziom obowiązkowych rezerw w bankach. Ale jednocześnie podwyższyły stopy procentowe, aby nie pozwolić na wzrost inflacji. Zdaniem prezesa Bank of China, Xiao Ganga władze mogą wkrótce zdecydował się na kolejne obniżenie obowiązkowych rezerw w bankach.
W tym roku deficyt budżetowy ma wynieść 800 miliardów juanów (127 mld dolarów), czyli 1,5 proc PKB. W ubiegłym roku było to 900 mld juanów, co równało się 2 proc. PKB. Wzrost podaży pieniądza jest planowany na poziomie 14 proc.
Tego planu gospodarczego nie będzie już realizował rząd premiera Jiabao. W tym roku, władza zostanie przekazana młodszym politykom. Odejdą i premier i prezydent. Według przewidywań do władzy może dojść obecny wiceprezydent Xi Jinping i wicepremier Li Keqiang.