Działający przy Narodowym Banku Polskim zespół, pracujący nad porozumieniem, to pierwsza od lat próba uregulowania kwestii zbyt wysokich prowizji pobieranych przez banki i organizacje rozliczeniowe od płatności kartami. Firmy przyjmujące je w swoich sklepach czy punktach usługowych płacą co najmniej 1,7 proc. To jedna z najwyższych stawek w Europie. W ramach zespołu zaproponowano, aby w tym roku obniżyć je o 0,5 pkt proc. i ma spadać w kolejnych latach, by w 2016 r. osiągnąć 0,7 proc., czyli obecną średnią dla UE.
Jednak zawarcie porozumienia wciąż nie jest pewne. Z pisma z datą 23 marca, do którego dotarła „Rz", wynika, że nie chce go opiniować UOKiK. – Zapisy raportu wskazujące na konieczność przedstawienia przez UOKiK opinii odnośnie do zgodności z prawem konkurencji planowanych porozumień nie znajdują uzasadnienia i mogą rodzić po stronie uczestników zespołu nierealistyczne oczekiwania – napisała prezes Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel w piśmie do Piotra Wiesiołka, pierwszego zastępcy prezesa Narodowego Banku Polskiego, przy którym działa zespół opracowujący szczegóły porozumienia.
Wątpliwości jest jednak więcej. W pracach nie bierze udziału MasterCard, druga po Visa organizacja rozliczeniowa w Polsce. Zasłania się obawą, że porozumienie może się okazać złamaniem prawa antymonopolowego, co może oznaczać kolejne sankcje. W 2006 r. UOKiK nałożył bowiem na 20 banków 160 mln zł kar za ustalanie wysokości prowizji. Sprawa wciąż znajduje się w sądzie. W kwietniu spodziewany jest kolejny wyrok.
Jednak w nieoficjalnych rozmowach członkowie zespołu przyznają, że jest to decyzja co najmniej dziwna. W kwietniu spodziewany jest przyjazd delegacji z centrali MasterCard, co może oznaczać, że wówczas zapadną decyzje w sprawie prac zespołu.
– Ewentualnego porozumienia w ramach zespołu roboczego przy NBP nie traktujemy jako kolejnej zmowy cenowej. Postrzegamy je raczej jako idące we właściwym kierunku rozwiązanie tymczasowe, obowiązujące do momentu uzyskania ostatecznej jasności odnośnie do prawnego statusu porozumień w sprawie opłaty interchange – mówi „Rz" prezes UOKiK.