Reklama

Rosyjski kaganiec na ratingi

Rosyjskie władze chcą zakazać międzynarodowym agencjom ratingowych prawa do wycofania się z oceny rosyjskich firm i banków objętych sankcjami.

Publikacja: 15.10.2014 17:13

Kreml uderza w agencje ratingowe

Kreml uderza w agencje ratingowe

Foto: Bloomberg

Projekt ustawy zamieścił na swoich stronach resort finansów. Zgodnie z nim agencje ratingowe pracujące w Rosji i akredytowane przy banku centralnym, nie będą miały prawa odmowy wystawienia ratingu lub jego wycofania w związku z „decyzjami organów władzy obcych państw i innych międzynarodowych publiczno-prawnych instytucji". Chodzi o ocenę w skali krajowej. Cel ustawy - postawienie wymagań agencjom ratingowym pracującym w kraju. Jeżeli firmy je naruszą, to nie będą mogły dalej pracować na terenie Rosji. Chodzi tu tak o rosyjskie agencje jak i i międzynarodowe - wyjaśnił agencji RBK wiceminister finansów Aleksiej Moisiejew.

Krajowa skala jest wykorzystywana tylko przez inwestorów rosyjskich, a międzynarodowa - tak przez rosyjskich jak i zagranicznych. Według ekspertów chodzi tu przede wszystkim o największe i najbardziej wpływowe agencje międzynarodowe. Zarówno Moody's jak i Fitch oraz S&P są akredytowane przy Banku Rosji.

- Wychodzi na to, że rosyjskim bankom i firmom z listy objętych sankcjami, nie mogą zostać cofnięte oceny, które zostały wystawione przed sankcjami. Jednak ratingi międzynarodowych agencji są ocenami niezależnymi – przypomina Aleksandr Zacharow partner Paragon Advice Group.

Anonimowo agencje podkreślają w rozmowie z RBK, że nie wyobrażają sobie, jak pomysł Kremla może działać w praktyce. „Przyjmijmy, że jest rosyjska firma produkująca wędliny wieprzowe, której głównym rynkiem zbytu jest np. Gruzja. Władze Gruzji podejmują decyzje o ograniczeniu importu wyrobów z wieprzowiny. Firma traci rynek zbytu, traci obroty i dochody. Jej rating nie może więc pozostać bez zmian. Musi nastąpić analitycznie uzasadnione obniżenie oceny, wywołane decyzją obcego kraju".

W lutym Fitch wycofała wszystkie oceny wiarygodności kredytowej Rosneft. Tłumaczył to zaprzestaniem współpracy. W marcu rosyjskie władze publicznie wyrażały oburzenie spadającymi ratingami. Pierwszy wicepremier Rosji Igor Szuwałow oświadczył wtedy, że Rosja nie będzie zależna od międzynarodowych ratingów. Bank centralny miał pracować nad przygotowaniem własnego systemu oceny.

Reklama
Reklama

- Bank Rosji od dawna pracuje nad przygotowaniem rosyjskiego odpowiednika międzynarodowych agencji; teraz ta praca zostanie przyśpieszona. Nie chcemy być całkowicie zależni od agencji ratingowych, których nazw nie wymienię - stwierdził wicepremier, po tym jak S&P i Fitch obniżyły prognozy rosyjskich koncernów (w tym Gazpromu, Rosneft, Transneft, i Łukoil), banków ( w tym Sbierbanku i VTB ) oraz miast i regionów ( w tym Moskwy i St. Petersburga).

Projekt ustawy zamieścił na swoich stronach resort finansów. Zgodnie z nim agencje ratingowe pracujące w Rosji i akredytowane przy banku centralnym, nie będą miały prawa odmowy wystawienia ratingu lub jego wycofania w związku z „decyzjami organów władzy obcych państw i innych międzynarodowych publiczno-prawnych instytucji". Chodzi o ocenę w skali krajowej. Cel ustawy - postawienie wymagań agencjom ratingowym pracującym w kraju. Jeżeli firmy je naruszą, to nie będą mogły dalej pracować na terenie Rosji. Chodzi tu tak o rosyjskie agencje jak i i międzynarodowe - wyjaśnił agencji RBK wiceminister finansów Aleksiej Moisiejew.

Reklama
Finanse
UE wesprze Ukrainę bez zgody Węgier. Rusza pożyczka z rosyjskich aktywów
Finanse
Ministerstwo ujawnia nieprawidłowości w dotacjach z KPO dla firm HoReCa
Finanse
Kolacja z szefową banku sprzedana za 53 tys. zł. Aukcja Sotheby’s wsparła sztukę
Finanse
Elon Musk kupuje akcje Tesli za miliard dolarów. Kurs rośnie, a rynek szaleje
Finanse
Awaria systemu płatności w całej Polsce. Nie działały terminale w sklepach
Reklama
Reklama